Białoruś ostrzega „braci Polaków” i grozi. „Wasi politycy rozpalają ognisko wojny”

Wadim Gigin Źródło: YouTube / Andromeda
Wadim Gigin Źródło: YouTube / Andromeda
REKLAMA

Na posiedzeniu dowództwa Sił Patriotycznych Republiki Białorusi, które zorganizowano w trzecią rocznicę ostatnich wyborów na Białorusi, które wywołały wiele kontrowersji, przyjęty został apel do narodu polskiego.

Apel do Polaków podczas posiedzenia dowództwa Sił Patriotycznych Republiki Białorusi odczytał dyrektor generalny Biblioteki Narodowej Białorusi, politolog Wadim Gigin.

REKLAMA

– Bracia Polacy! Nasz los tak się ułożył, że żyjemy obok siebie. Setki lat historii jednoczą narody białoruski i polski. W tym czasie działy się różne rzeczy. Pretensji było wiele – czytał Gigin.

W apelu przypomniano, że wiele ważnych dla polskiej historii postaci pochodzi z Białorusi. Jednocześnie zaznaczono, że Białorusini to „duży, dumny i niezależny naród słowiański”.

– Mamy własne, chlubne tradycje – zaznaczono w apelu, który odczytał Gigin. W dalszej części apelu pojawiły się oskarżenia pod kątem polskiej klasy politycznej i ostrzeżenia.

Wasi politycy, ogarnięci szałem szowinizmu, swoimi działaniami i retoryką rozpalają ognisko wojny. Nie pozwólmy spłonąć naszemu wspólnemu domowi! Z natury Białorusini to ludzie spokojni, pokojowi i pracowici. Ale nie będziemy tolerować żadnych panów nad nami! Historia walki mieszkańców Zachodniej Białorusi dobitnie to udowodniła – grzmiał Gigin.

W apelu wyrażono nadzieję, że Polacy, będą „na tyle mądrzy, by oprzeć się posuwaniu się do zbrojnej konfrontacji”.

Chcielibyśmy wierzyć, że nie dacie się odurzyć agresywną propagandą. Przecież każdy człowiek, niezależnie od narodowości, chce żyć spokojnie i dostatnio, w pokoju i przyjaźni z naszymi sąsiadami – czytał białoruski politolog.

– W przypadku jakiegokolwiek zamachu na naszą świętą Ojczyznę, wiedzcie, że jesteśmy zdecydowani bronić naszego domu, naszych rodzin. Historia zna wiele przykładów tego, jak Białorusini odparli inwazję z Zachodu. Nie spieszcie się, aby doświadczyć tego na własnej skórze. Jesteśmy pewni, że zdrowy rozsądek pomoże nam przezwyciężyć obecny trudny okres w naszych stosunkach. A czas nie jest odległy, kiedy Białorusini i Polacy znów będą spokojnie odwiedzać siebie innych, szanując zwyczaje naszych narodów – tymi słowy zakończony został apel.

REKLAMA