Żart czy próba rekrutacji? Promocja Grupy Wagnera w Krakowie

Jewgienij Prigożyn.
Jewgienij Prigożyn. / Fot. PAP/Newscom
REKLAMA

W Krakowie pojawiły się naklejki promujące Grupę Wagnera, czyli najemniczą armię Jewgienija Prigożyna, którą Federacja Rosyjska wynajmuje do pomocy w inwazji na Ukrainie. Sprawą zajmuje się już policja.

„We are here. Join us”, czyli „Jesteśmy tutaj, dołącz do nas” – takie naklejki z logiem Grupy Wagnera zaczęły pojawiać się w publicznych ubikacjach w Krakowie.

REKLAMA

Na naklejce umieszczony został także kod QR, który po zeskanowaniu odsyła do rosyjskojęzycznej strony internetowej.

„Bardzo dziwna i zagadkowa sprawa. W Krakowie pokazały się plakaty reklamujące werbunek do… Grupy Wagnera. To jakaś prowokacja, okazało się, że nie tylko w Krakowie” – pisze o sprawie za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych radny Krakowa Łukasza Wantuch.

Samorządowiec informację o wlepkach dostał od mieszkańca Krakowa, który z kolei odkrył je w okolicach Muzeum AK i dworca PKP.

Sprawa, która może być po prostu żartem, została już zgłoszona na policję, bo lepiej dmuchać na zimne.

– Zbieramy zgłoszenia, robimy zdjęcia naklejek i będziemy to analizować. Na tę chwilę ciężko powiedzieć coś więcej, bo to dopiero pierwszy dzień – powiedział Bartłomiej Izdebski z KWP w Krakowie dziennikarzom „Gazety Krakowskiej” .

REKLAMA