Jak za PRL-u. PiS chce wprowadzić nowy ZAKAZ dla obywateli

Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Sejm przyjął ustawę, która przeniesie nas do czasów PRL-u. Znalazł się w niej bowiem znany z czasów „słusznie minionych” zakaz fotografowania.

Sejm przyjął ustawę o zmianie ustawy Kodeks karny i niektórych innych ustaw 7 lipca, głosami koalicji rządzącej. Nowelizacja trafiła do Senatu, który wniósł poprawki – nie dotyczą one jednak znajdującego się w ustawie zakazu fotografowania. Następnie nowelizacja wróciła do Sejmu, a ten skierował ja do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.

REKLAMA

Według projektu, zakaz fotografowania, filmowania lub utrwalania obrazu dotyczyłby:

– obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa państwa lub obronności państwa;
– obiektów resortu obrony narodowej;
– obiektów infrastruktury krytycznej – w przypadku oznaczenia „zakaz fotografowania″;
– osób i ruchomości znajdujących się w wyżej wymienionych obiektach.

Wśród obiektów „szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa państwa” mogą znaleźć się m.in. magazyny – w tym gazu i ropy, stacje elektroenergetyczne, mosty, wiadukty i tunele na drogach i liniach kolejowych o znaczeniu obronnym, lotniska, obiekty operatorów pocztowych i telekomunikacyjnych, obiekty NBP, obiekty podległe lub nadzorowane przez szefa resortu sprawiedliwości – w tym sądy, elektrownie, kopalnie, sieci przesyłowe, czy nawet przedsiębiorstwa wykorzystujące materiały niebezpieczne – podkreśla „Rzeczpospolita”.

Jak podkreśla Forum Obywatelskiego Rozwoju, nigdzie jednak nie jest publicznie dostępny wykaz obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa państwa oraz obiektów infrastruktury krytycznej. Obywatele więc nie będą wiedzieli, czy mogą fotografować dany obiekt, czy też jest on objęty zakazem. Prościej będzie w przypadku obiektów infrastruktury krytycznej – te bowiem będą musiały być oznakowane zakazem fotografowania.

Co więcej, zakaz fotografowania lub nagrywania takich obiektów ma być wykroczeniem zagrożonym karą aresztu albo grzywny. Ponadto sąd będzie mógł orzec w takim przypadku przepadek przedmiotów służących do popełnienia wykroczenia – np. kamer, aparatów fotograficznych, dronów, ale też innych sprzętów, na których przechowywane były niedozwolone materiały.

REKLAMA