
Jeden ze współprzewodniczących Konfederacji gościł w programie „Rzecz o Polityce”. W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Krzysztof Bosak odniósł się do polityki migracyjnej rządu PiS. Padły mocne słowa.
– Jeżeli chodzi o politykę migracyjną, my uważamy, że to jest temat zasługujący na debatę. Ja byłem chyba pierwszym politykiem w Polsce, który rzucił pomysł referendum w tej sprawie, bo już w roku 2018, kiedy PiS ukrył swoją strategię migracyjną, która jest realizacją wcześniejszej strategii rządu Donalda Tuska dopełniania populacji masową imigracją z obcych kręgów kulturowych także. PiS chciał to ukryć przed społeczeństwem – wskazał Bosak.
– Tego już się nie da ukryć, co rząd PiS-u robi i uważamy, że to, co najmniej, zasługuje na poważną debatę w parlamencie, którą PiS boi się zorganizować, dlatego nigdy tego nie zrobił. To zasługuje też na referendum, żeby Polacy określili, jakiego modelu polityki migracyjnej chcą w swoim państwie – dodał.
Bosak wymienił tutaj kilka kwestii, w tym m.in., „czy chcemy równouprawniać pod względem socjalnym imigrantów z całego świata z Polakami? (…) Czy tego nie chcemy?”. – Ja osobiście uważam, że z pieniędzy polskiego podatnika powinny być finansowane rzeczy dla polskich obywateli, a jeżeli chcemy dać komuś coś z zagranicy to powinniśmy stawiać warunki – ocenił.
Jak wskazał, „państwo polskie w tej chwili nie stawia żadnych warunków”. – Można by powiedzieć, że polityka PiS-u jest tutaj bardziej lewicowa niż jakiegokolwiek wcześniejszego rządu. Bardziej też kosmopolityczna, mimo całej patriotycznej retoryki – zaznaczył.
– To są tematy na referendum, ale PiS nie chce prawdziwego referendum, ani prawdziwej debaty. PiS chce zrobić plebiscyt za unijnym rozwiązaniem i przeciw unijnemu rozwiązaniu – ocenił Bosak.
– W Polsce wszyscy, może poza lewicą, wszyscy temu unijnemu rozwiązaniu, przymusowej relokacji, są po prostu przeciwni. Natomiast PiS też niespecjalnie tym rozwiązaniom oponował. Wiem to, bo jestem jednym z posłów, który składał w tej sprawie interpelację już kilka lat temu i widać było, że rząd był bardzo cichy – zaznaczył.
– Rząd Morawieckiego generalnie popierał w Brukseli wszystko, co się da, póki się w Polsce opinia publiczna nie połapała, a później robią retoryczne protesty – ale to za mało – wskazał.
– Musimy ich odsunąć od władzy, bo to są po prostu totalni hipokryci – skwitował Bosak.