Wipler: „Nie będę się bawił w to, co w obecnej chwili próbuje zrobić PiS”

Przemysław Wipler.
Przemysław Wipler. / foto: screen YouTube: polsatnews.pl
REKLAMA

Gościem „Śniadania Rymanowskiego w Polsat News i Interii” był m.in. polityk Konfederacji Przemysław Wipler. Rozmowa toczyła się m.in. wokół stopniowo ujawnianych przez PiS pytań referendalnych.

Przypomnimy, że od piątku politycy PiS ujawniają kolejne pytania referendum, które ma się odbyć wraz z wyborami parlamentarnymi.

REKLAMA

Pierwsze z nich zaprezentował sam Jarosław Kaczyński: „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”.

W sobotę pytanie przedstawiła była premier Beata Szydło: „Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?”.

W niedzielę natomiast ogłosił je premier Mateusz Morawiecki: „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?”.


CZYTAJ WIĘCEJ: 


– My przygotowaliśmy pytania, które chętnie byśmy zadali Polakom w ramach referendum, jeszcze zanim zostały oficjalnie pokazane te pytania, które nam są dawkowane, jak jakiejś słabej jakości dreszczowiec, codziennie – powiedział w Polsat News Wipler.

Jak stwierdził zdaniem Konfederacji „dobrze byłoby zapytać Polaków o to, czy chcą, żeby Ci wszyscy imigranci, którzy przybyli, przybywają do Polski, w mniej lub bardziej niekontrolowany sposób, mieli takie same świadczenia socjalne jak Polacy?”.

– Czy Polacy są za tym, żeby ograniczyć im prawo do gotówki i żeby faktycznie i prawnie (…) gotówki mogli używać? – wymieniał dalej.

– Czy są za tym, żeby zakazać po 2035 roku rejestracji samochodów spalinowych? – dodał.

Imigranci w Polsce PiS

– Byliśmy przeciw legalnej i nielegalnej niekontrolowanej masowej imigracji zanim było to modne, a po ośmiu latach rządów Prawa i Sprawiedliwości łatwiej jest spotkać uczciwego polityka PiS-u albo kompetentnego menadżera w spółce Skarbu Państwa, niż Polaka przywożącego nam jedzenie albo prowadzącego samochód (w korporacjach taksówkarskich – przyp. red.) – wskazał polityk.

– Żyjemy w kraju, w którym dziesiątki tysięcy osób pracują, np. wożąc Polaków przewozami osób, bez wymaganego zaświadczenia o niekaralności. Fundamentalnego bezpieczeństwa nie zapewniono – wskazał. Zdaniem Wiplera, obcokrajowcy mogą pracować w takich usługach w Polsce, ale „powinniśmy im stawiać jasne wymogi”.

Lista niewygodnych pytań

– Nie będę się bawił w to, co w obecnej chwili próbuje zrobić Prawo i Sprawiedliwość, ponieważ największa sztuka kampanii wyborczej to jest narzucić linię podziału i narzucić tematy, o których chcielibyśmy, żeby gadała cała opinia publiczna. Rzucić im jakąś zanętę, jak rybkom i wszyscy do tego będą biegli. My nie damy się tak zrobić – powiedział.

– Wy chcielibyście, żebyśmy gadali o rzeczach oczywistych albo absurdalnych, zamiast rozliczać osiem lat waszych rządów. A pytanie referendalne, niech pan odpowie „tak czy nie” – zwracał się do przedstawiciela PiS-u.

– Czy Mateusz Morawiecki powinien oddać pieniądze, które zarobił na prywatyzacji za rządów Platformy jako prezes banku, który doradzał przy tej prywatyzacji? Tak czy nie? – pytał Wipler.

– Czy Jacek Sasin powinien odpowiedzieć za 70 milionów przewalonych na wybory kopertowe? Tak czy nie? Czy minister Niedzielski, politycy waszego rządu, powinni odpowiedzieć za 200 tysięcy zgonów nadmiarowych podczas pandemii covidu? Tak czy nie? – dodał.

– To są rzeczy, o których chcielibyśmy gadać. Czy minister Błaszczak powinien odpowiadać za to, że wlatują na nasz teren w sposób niekontrolowany białoruskie śmigłowce albo po miesiącach (…) dowiadujemy się, że wpadały rakiety itd.? – pytał dalej Wipler.

REKLAMA