Z życia imigrantów we Francji. Nóż, miotła, jednoślad [VIDEO]

policja aresztowanie
screen
REKLAMA

W centrum miasta Nantes nieletni został zraniony w szyję nożem. To efekt bitwy pomiędzy bandami migrantów w okolicach Place du Commerce. Sprawca, również ciężko pobity, został zatrzymany kilka metrów dalej. 16-letni młody mężczyzna został pchnięty nożem i z poważnymi obrażeniami przetransportowany do szpitala. Sprawca miał lat 28.

W Cherbourgu w użyciu były nie parasolki, ale pięści i miotła, która posłużyła do okrutnego gwałtu na 29-letniej kobiecie. Sprawcą był imigrant w wieku 18 lat. Mężczyzna znany kobiecie z widzenia, wszedł do jej domu. Tak kilkakrotnie ją uderzył i zgwałcił. Użył też do tego narzędzia w postaci 75-centymetrowej miotły. Lekarze zdiagnozowali u ofiary uszkodzenia okrężnicy, jelita cienkiego, otrzewnej, przepony, odmę opłucnową, złamania żeber… Wciąż walczyła szpitalu o życie.

REKLAMA

Sprawa została nagłośniona dopiero dziesięć dni później. Podejrzany został zatrzymany po kilku dniach, dzięki katalogowi odcisków palców. To niejaki Oumar N., rocznik 2004 r., znanemu już policji z przypadków stosowania przemocy. Ma na koncie napad seksualny na własną, 4-letnią siostrę.

Gwałt był tak okrutny, że personel służby zdrowia, który udzielał kobiecie pomocy, sam musiał zostać objęty pomocą psychologiczną. Tragedia wywołała reakcje polityczne na szczeblu lokalnym i krajowym. O „barbarzyństwie, które opanowuje Francję” – napisał na Twitterze Jordan Bardella ze Zjednoczenia Narodowego.

Ale już deputowana partii Zieloni Sandrine Rousseau wyraziła swoją „solidarność” i „poparcie” dla ofiary, dodając, że „przestępca musi zostać ukarany za swoje zbrodnie, niezależnie od tego, czy nazywają się Oumar, Francis, Michel, Emile, Guy czy Patrice”, bo „barbarzyństwo, perwersja, występek nie mają ani koloru skóry, ani narodowości”. Podobnie Olivier Faure, pierwszy sekretarz Partii Socjalistycznej, który uznał, że „używanie ohydnego czynu, aby zasugerować, że imigranci są gwałcicielami, jest rasizmem”. Tylko, co robić ze statystkami? Jeśli fakty się nie zgadzają z ideologią, to „tym gorzej dla faktów”?

Wydaje się jednak, że czara się przepełniła. W internecie pojawił się bardzo krótki filmik ze sceną zatrzymania imigranta-przestępcy przez policję. Samochód z migającym światłem uderza w czarnego mężczyznę w szortach i T-shircie. Dwaj inni mężczyźni – jeden w mundurze policyjnym, a drugi w cywilnym ubraniu – rzucają się na niego, przewracają i unieruchamiają z twarzą przyciśniętą do chodnika.

Reszta filmu jest wycięta. To potencjalnie sytuacja, która znowu grozi wybuchem fali zamieszek w „proteście” przeciw „policyjnej przemocy”. Gazeta Le Parisien ujawniła fakty, które miały miejsce przed nagraniem. W podparyskim Bagneux poruszający się jednośladem mężczyzna nie podporządkował się poleceniu zatrzymania i uderzył w radiowóz. Stąd akcja zatrzymania go z użyciem samochodu, który w niego wjeżdża. Prefektura nie chciała wydać „żadnego komentarza” na temat okoliczności zatrzymania, ale wygląda na to, że policjanci już mają dość…

Poniżej sytuacje z La Rochelle i wspomniana historia z Bagneaux:

 

REKLAMA