Premier powołuje jednostkę kryzysową. „W ciągu najbliższych kilku dni Francja może doświadczyć…”

Elizabeth Borne. Foto: PAP/EPA
Elizabeth Borne. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Premier Francji Elisabeth Borne powołała w czwartek międzyresortową jednostkę kryzysową, która ma zająć się łagodzeniem skutków nadchodzącej fali upałów w części kraju – poinformowały francuskie media. Z powodu wysokich temperatur niektóre elektrownie jądrowe mogą ograniczyć produkcję.

Jednostce będzie przewodniczył szef gabinetu premiera Jean-Denis Combrexelle. Znajdą się w niej m.in. przedstawiciele resortów spraw wewnętrznych, zdrowia, rolnictwa i transportu, a także poszczególnych departamentów.

REKLAMA

„W ciągu najbliższych kilku dni Francja może doświadczyć najgorętszego okresu tego lata” – napisał dziennik „Le Monde”. Fala upałów, która od wtorku występuje lokalnie w rejonie Lyonu w środkowo-wschodniej Francji, rozprzestrzeni się od niedzieli na południową część kraju – poinformował z kolei dziennik „Le Figaro”.

„Ten nagły wzrost temperatur jest spowodowany kopułą ciepła, która osiądzie nad Francją” – wyjaśnia Cyril Bonnefoy z francuskiego kanału pogodowego La Chaine Meteo. Jest to zjawisko, kiedy ciepła masa powietrza zostaje uwięziona, powodując utrzymywanie się wysokich temperatur.

W czwartek rano w siedmiu departamentach na wschodzie i południowym wschodzie kraju obowiązywał pomarańczowy alert przed falą upałów.

Krajowy operator elektrowni jądrowych EDF poinformował, że z powodu upałów i wzrostu temperatury wody potrzebnej do chłodzenia reaktorów elektrowni może dojść do zmniejszenia produkcji w dwóch siłowniach – Bugey (departament Ain) od 19 sierpnia i Tricastin (departament Drome) od 20 sierpnia.

Szacuje się, że temperatury osiągną najwyższe wartości w poniedziałek i wtorek, a spadną dopiero w połowie lub pod koniec przyszłego tygodnia. Jak informuje narodowa służba meteorologiczna Meteo-France, temperatury będą dochodzić do 40 stopni Celsjusza.

REKLAMA