
Na antenie Radia WNET Rafał Ziemkiewicz ocenił, że szklany sufit Konfederacji oscyluje w granicach 20 proc. Jego zdaniem formacja ta może go jednak przebić.
– Konfederacja ma swój szklany sufit w tym momencie na poziomie 20 proc. i myślę, że jest w stanie ten sufit osiągnąć, nawet przeskoczyć. Ona głównie osiąga to przez rozczarowany elektorat Platformy i głównie via Trzecia Droga – ocenił Rafał Ziemkiewicz.
Zdaniem publicysty, „jeżeli się pojawi, a pojawi się problem Trzeciej Drogi z przejściem progu wyborczego, to część z tych, którzy zrezygnują, nie przeniesie głosu na Koalicję Obywatelską, tylko przeniesie głos na Konfederację”.
– Jeżeli będziemy mieli cały czas jakieś napięcia z Ukrainą, a tutaj już się miesiąc miodowy skończył i wyraźnie widzimy, że Ukraina niekoniecznie jest rządzona przez ludzi, którzy sprzyjają PiS-owi czy poczuwają się do wdzięczności za to, co otrzymała Ukraina od Polski, to znowu to działa na korzyść Konfederacji – wskazał.
– Sprawa Ministerstwa Zdrowia też działa na korzyść Konfederacji, bo to, że pan Niedzielski wyleciał za to, za co wyleciał, dla wszystkich to jednak jest przyznanie się do porażki polityki w czasie COVID-a, a to jest temat, który tylko Konfederacja grzała – dodał.
– (Konfederacja – przyp. red.) ma wiatr w żagle, jest w sytuacji takiego przysłowiowego chłopa, który może leżeć, a mu rośnie – skwitował Ziemkiewicz.
Jego zdaniem siła Konfederacji polega na tym, że „zdołała zbudować to, że jest czymś trzecim i czymś samodzielnym względem obu politycznych plemion”.