Uciekają tam, gdzie są niskie podatki. Ich liczba zwiększyła się pięciokrotnie

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

W ciągu dziesięciu lat liczba belgijskich emerytów w Portugalii wzrosła ponad pięciokrotnie – informuje dziennik „De Standaard”. Oprócz przyjemnego klimatu magnesem okazuje się być również korzystny system podatkowy.

To nie Hiszpania ani Francja, tylko Portugalia stała się nowym „rajem” dla emerytów z Belgii, zauważa popularny flamandzki dziennik. Wprawdzie nadal więcej kończących aktywność zawodową Belgów mieszka we Francji (24 tys.) i Hiszpanii (9 tys.) to jednak coraz więcej z nich osiedla się w Portugalii.

REKLAMA

„Ta zwiększona atrakcyjność wynika głównie z korzystnego systemu podatkowego dla zagranicznych emerytur, który został wprowadzony w Portugalii 14 lat temu” – zauważa gazeta.

Od tego czasu nie tylko Belgowie, ale także wielu Holendrów, Niemców, Brytyjczyków i Skandynawów po zakończeniu kariery zawodowej przeniosło się do Portugalii.

Do 2020 r. zagraniczni emeryci w ogóle nie musieli płacić podatków od swoich świadczeń, jednak pod presją Komisji Europejskiej wprowadzony został 10 procentowy podatek. Nawet to rozwiązanie okazuje się być niezwykle korzystne. Belgijscy emeryci płacą w Portugalii o połowę niższe podatki od emerytur niż w Belgii.

„Przy emeryturze w wysokości 2,5 tys. euro brutto miesięcznie robi to dużą różnicę. W Belgii ponad 20 procent trafia do organów podatkowych i tylko 1,96 tys. euro jest wypłacane netto. Ci, którzy mieszkają w Portugalii, otrzymują te same 2,5 tys. euro od państwa belgijskiego i płacą od nich jedynie 10-procentowy podatek portugalskim. Pozostaje kwota 2,25 tys. euro netto” – wylicza „De Standaard”.

Jest również druga strona medalu. Rosnąca popularność Portugalii powoduje wzrost cen nieruchomości. Według Europejskiego Urzędu Statystycznego (Eurostat) nieruchomości w Portugalii podrożały od 2010 roku o około 80 procent.

REKLAMA