
Jana Szostak, ogłoszona jako kandydatka Koalicji Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych, znana m.in. z darcia się przez kilkadziesiąt sekund bez celu, opowiada się za aborcją na życzenie do 9. miesiąca ciąży. Chce mieć możliwość uśmiercenia dziecka tuż przed jego narodzinami. Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiedziała, że w związku z takim obrotem spraw Szostak nie będzie na liście KO.
Jeśli chodzi o zabijanie dzieci nienarodzonych, to niektórzy ludzie Tuska najwyraźniej niewiele różnią się od skrajnej lewicy z Razem. A niekiedy są jeszcze bardziej radykalni.
Polsko-białoruska aktywistka Jana Szostak, która kilka dni temu została ogłoszona jako kandydatka KO (z ramienia Zielonych) w wyborach do Sejmu, w programie Onet Rano przedstawiła wszystkie propagandowe bzdury serwowane przez zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych.
– Sama wiem, jak to nie jest łatwo być kobietą w Polsce. Moim osobistym doświadczeniem jest to, że również musiałam popełnić aborcję – mówiła kandydatka KO.
Na pytanie prowadzącej wywiad, co to znaczy „musiałam”, odpowiedziała: – Musiałam, bo to był mój wybór.
Dopytywana, czy aborcji dokonała w Polsce, stwierdziła, że nie, bo.. nie była obywatelką Polski. – Więc tak na zapas mówię do panów, którzy nie mają serca – dodała takie zdanie, zupełnie nie wiadomo, dlaczego.
Następnie Szostak przedstawiła swój szokujący postulat o aborcji na życzenie do 9. miesiąca ciąży, czyli po prostu przez cały okres rozwijania się dziecka w łonie matki.
Na uwagę red. Tadli, że „to nie przejdzie”, Szostak sennie dukała: – Chyba też po to Donald Tusk ogłosił „suwak” na listach wyborczych. Na pewno był świadom tego, że przyjdą silne, odważne, decydujące o sobie kobiety – mówiła.
– Jestem współczesną sufrażystką. Wierzę, że siła kobiet w tym kraju jest większością. Dlatego zapraszam was do pięknej Puszczy Białowieskiej, krainy Simony Kossak – kończyła w dziwny sposób wątek Jana Szostak, nawiązując do swojego okręgu wyborczego.
Małgorzata Kidawa-Błońska w Radiu Plus oświadczyła, że Szostak po przedstawieniu postulatu możliwości dokonywania aborcji przez cały okres trwania ciąży, nie będzie kandydować z list KO do Sejmu. – PO i Koalicja Obywatelska takiego rozwiązania nie popiera. Z tego, co wiem, ta osoba już nie jest na liście KO – powiedziała niedoszła kandydat na prezydenta RP w 2020 roku.
W kwestii "współczesnej sufrażystki" Szostak nie trzeba nic dodawać.
Dajmy jej mówić, to wyjaśni dlaczego Tusk ją wziął na listy wyborcze.
Nawet Tadli ręce opadły 🙈 pic.twitter.com/3bDaeBw4ZD— Marcin Henka 🇵🇱💯 #BabiesLivesMatter (@MarcinHenka) August 23, 2023