ABW wkroczyła do Rzeszowa. Chodzi o zakażenia. Możliwy sabotaż?

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Fot. ABW
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Fot. ABW
REKLAMA

​Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada sprawę zbiorowego zakażenia bakterią legionelli w Rzeszowie i okolicach – dowiedziała stacja RMF FM. Funkcjonariusze ABW są już w mieście i sprawdzają działania lokalnych wodociągów.

Agenci ABW są tam, by wykluczyć pojawiające się wersje o możliwym sabotażu – czyli celowym zakażeniu sieci wodociągowej na Podkarpaciu.

REKLAMA

RMF FM, podkreśla, że nie ma na razie żadnych podstaw, by mówić o dywersji, ale i ta wersja musi zostać sprawdzona.

Na Podkarpaciu – przypomina stacja – znajduje się główna baza przerzutowa sprzętu wojskowego dla Ukraińców, a także ważne centrum pomocy wojennym uciekinierom.

Czyżby więc chodziło o to, że legionelloza to „wina Putina”?

„ABW prowadzi czynności, które mają wykluczyć działania sabotażowe w tej sprawie” – przekazał Interii Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Powstał zespół ekspercki

W związku z zakażeniami bakterią Legionella na terenie miasta Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny powołał także zespół ekspercki. Ma on przede wszystkim wesprzeć działania przeciwepidemiczne i wymienić się doświadczeniami w zwalczaniu ognisk chorób zakaźnych.

Jak poinformował w piątek podkarpacki inspektor sanitarny dr Adam Sidor w pierwszym spotkaniu zespołu, które odbyło się on-line w czwartek, wzięli udział przedstawiciele Głównego Inspektoratu Sanitarnego, dyrektor Państwowego Zakładu Higieny i Biura Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Polsce oraz Konsultant Krajowy w dziedzinie epidemiologii, a także dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.

„Wiodącym zadaniem zespołu jest wsparcie działań przeciwepidemicznych Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rzeszowie, Prezydenta Miasta Rzeszowa i podmiotów odpowiedzialnych za poszczególne elementy infrastruktury komunalnej na terenie Miasta Rzeszowa, a także wymiana doświadczeń w zakresie zwalczania ognisk chorób zakaźnych” – czytamy na stronie Sanepidu.

Zespół będzie się spotykał cyklicznie.

Zmarło 7 osób

Sanepid poinformował także, że na dzień 25 sierpnia br. (piątek) legionellę potwierdzono już u 113 pacjentów hospitalizowanych na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego, Dębicy, Przemyśla, Kolbuszowej, Łańcuta oraz Sędziszowa Małopolskiego.

Odnotowano siedem zgonów osób z potwierdzonym zakażeniem Legionella pneumophila oraz obciążonych chorobami współistniejącymi. Zmarli to osoby w wieku od 64 do 95 lat, czterech mężczyzn i trzy kobiety. Sześć osób mieszkało w Rzeszowie, a 1 osoba w powiecie rzeszowskim.

Jeden pacjent wyleczony z legionellozy opuścił w czwartek Uniwersytecki Szpital Kliniczny (USK) przy ul. Szopena w Rzeszowie. Jest to pierwszy pacjent wyleczony z legionellozy w placówce. To około 70-letni mężczyzna.

Kolejni mają wychodzić w piątek.

Dezynfekcja sieci wodociągowej

Pierwsze zgłoszenie o zakażeniu bakterią Sanepid otrzymał tydzień temu, w czwartek 17 sierpnia.

Cały czas trwa dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia, a także inne działania przeciwepidemiczne, w tym kontrole i pobór wody do badań laboratoryjnych. Sanepid poinformował, że do tej pory pobrano 56 próbek wody do badań z instalacji sieci wodociągowej na terenie Rzeszowa, powiatu rzeszowskiego i ropczycko-sędziszowskiego.

Pierwsze wyniki badań z pobranych próbek z instalacji wody ciepłej z punktów pobrań z miejskich wodociągów będą znane w poniedziałek. Czas oczekiwania na wyniki badań w kierunku Legionella pneumophila od pobrania próbek trwa do 10 dni. Najpierw były pobrane próbki w ogólnych punktach poboru wody w mieście, a następnie były pobierane próbki z domów osób zakażonych.

W związku z rosnącą liczbą zakażonych Legionellą pneumophila władze miasta powołały sztab kryzysowy i podejmują działania prewencyjne. W najbliższy weekend przeprowadzona zostanie dezynfekcja sieci wodociągowej.

„To nieszkodliwa dla zdrowia procedura. W wodzie może być jedynie wyczuwalna większa ilość chloru” – zapewnia magistrat.

Wygaszanie ogniska choroby

Miasto wyłączyło kilka dni temu fontanny, kurtyny wodne i poidełka.

W nocy ze środy na czwartek, w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim, obradował sztab kryzysowy zwołany w trybie pilnym. Do Rzeszowa przyjechała minister zdrowia Katarzyna Sójka i wiceminister zdrowia Marcin Martyniak, w naradzie uczestniczyła także Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki oraz szef GIS Krzysztof Saczka.

Po spotkaniu ministerstwo zdrowia poinformowało w mediach społecznościowych, że „weryfikowany jest wariant dotyczący miejskiej sieci wodociągowej jako źródła zakażenia”. „Ustalono strategię dalszych działań zmierzających do wygaszenia ogniska choroby niezbędnych do natychmiastowego podjęcia przez właściwe organy” – dodano.

REKLAMA