GROZA w Warszawie. Zaatakował kolegę maczetą na boisku szkolnym

Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali 14-latka. Nastolatek przyszedł na boisko szkolne z maczetą, którą zranił kolegę w przedramię i uciekł. Oprócz maczety miał przy sobie m.in. marihuanę, kastet i nóż.

Rzeczniczka Komendy Rejonowej Warszawa IV nadkom. Marta Sulowska poinformowała PAP, że policjanci z Woli otrzymali zgłoszenie w sprawie zranionego chłopca w rękę maczetą. „Na miejscu ustalili okoliczności zdarzenia i wezwali karetkę pogotowia, która zabrała chłopca do szpitala” – podała policjantka.

REKLAMA

„Ze wstępnych okoliczności wynikało, że na boisko szkolne przyszedł 14-latek, który przywitał się z chłopcem i zranił go maczetą w przedramię, po czym uciekł” – wyjaśniła.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania 14-latka. „Do ustaleń od razu włączyli się policjanci z wydziału profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii z Woli” – zaznaczyła.

Chwilę po zdarzeniu 14-latek został zatrzymany. „Nieletni miał przy sobie nie tylko maczetę, ale także marihuanę, nóż, kastet i inne przedmioty” – wyliczyła.

Na tym etapie prowadzonych czynności nieletniemu został opisany czyn karalny dotyczący posiadania środków odurzających oraz posiadania przedmiotów niebezpiecznych w miejscu publicznym. „Chodzi o maczetę i kastet” – zaznaczyła.

„To nie kończyło prowadzonych czynności przez policjantów. W sprawie uszkodzenia ciała zostało przyjęte zawiadomienie o przestępstwie. Całość zgromadzonego materiału dowodowego została przekazana do sądu rodzinnego i nieletnich, który po rozpatrzeniu całości materiału wydał postawienie o umieszczeniu nieletniego w młodzieżowym ośrodku wychowawczym” – dodała nadkom. Marta Sulowska.

REKLAMA