Mieszkańcy nie chcą turystów. Domagają się zakazów

Hallstatt w Austrii.
Hallstatt w Austrii. / Fot. Maxim Berg/Unsplash
REKLAMA

Mieszkańcy Hallstatt w Alpach Salzburskich protestują przeciwko napływowi turystów. Choć w austriackim miasteczku, które jest obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO mieszka zaledwie 700 osób, w sezonie odwiedza je do 10 tys. turystów dziennie.

Mieszkańcy domagają się ograniczenia liczby gości i zakazu wjazdu autobusów wycieczkowych po godz. 17.00 – poinformował portal BBC.

REKLAMA

Maleńkie, otoczone skalistymi zboczami miasteczko leży nad jeziorem Hallstattersee. Krajobraz przyciąga do miasta rzesze turystów, zwłaszcza od czasu, kiedy Hallstatt pojawiło się w południowokoreańskim filmie romantycznym, a w Chinach zbudowano jego replikę, z malowniczymi domami i smukłą wieżą kościoła.

Turystyka przynosi miasteczku znaczące dochody, ale liczby odwiedzających są dla mieszkańców zbyt uciążliwe. W maju zaprotestowali oni przeciwko nadmiarowi gości stawiając drewnianą ścianę, która blokowała widok na pejzaż alpejski i uniemożliwiała zrobienie idealnego selfie. Protestowali w ten sposób przeciwko hałasowi i ruchowi ulicznemu, ale po reakcjach w mediach społecznościowych usunęli przeszkodę – przypomina BBC. Burmistrz zapowiedział jednak, że zmniejszy o jedną trzecią liczbę przybywających autobusów turystycznych.

Przed ogłoszeniem pandemii koronawirusa i wprowadzonym restrykcjom Hallstatt odwiedzało około miliona osób rocznie.

Na Krupówkach widać już napisy po arabsku. Tłumy z Bliskiego Wschodu podbijają Zakopane

 

REKLAMA