W związku z nadawaniem sygnałów radio-stop zatrzymano dwie osoby. Wśród nich policjant – donosi Radio RMF FM.
Wcześniej policja informowała, że zatrzymani mają 24 i 29 lat. Zostali zatrzymani w jednym z domów w niedzielę po godzinie 13.00. Zabezpieczono również sprzęt krótkofalarski.
RMF FM podaje, że starszy z zatrzymanych mężczyzn jest policjantem – służy w komendzie wojewódzkiej policji w Białymstoku. To z jego domu miał być nadany sygnał, który wstrzymał ruch na torach.
Jak wynika z wstępnych ustaleń, z wykorzystaniem zabezpieczonego sprzętu krótkofalarskiego – mężczyźni mieli w różnych odstępach czasu nadawać sygnał dźwiękowy, uruchamiający w pociągach hamulec bezpieczeństwa.
Prokuratura Krajowa przejęła śledztwo ws. nadawania sygnałów radio-stop i zatrzymania pociągów w Podlaskiem
Podlaski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej przejął śledztwo w związku z nieuprawnionym nadawaniem sygnałów radio-stop i zatrzymaniem w minioną niedzielę pociągów m.in. w pobliżu Łap (Podlaskie).
W woj. podlaskim w niedzielę rano z powodu nieuprawnionego nadania sygnału radio-stop stanęły pociągi w pobliżu stacji Łapy, a koło południa dwukrotnie wstrzymano ruch kolejowy na trasie Sokółka – Szepietowo.
Jak poinformował wydział prasowy PK, śledztwo prowadzone jest w oparciu o art. 224a Kodeksu karnego; chodzi o stworzenie sytuacji, która ma wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach, co wywołuje działania instytucji publicznych lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mające na celu uchylenie tego zagrożenia.
„Z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego oraz wykonywane i planowane czynności procesowe, na obecnym etapie nie udzielamy bliższych informacji, co do przedmiotu i zakresu prowadzonego śledztwa. Przekazanie szerszych informacji będzie możliwe po zakończeniu czynności procesowych” – podał krótko wydział prasowy PK.
Tajemnicze zdarzenia na kolei także w Zachodniopomorskiem
Do nieuprawnionego użycia sygnału radio-stop doszło także w Zachodniopomorskiem.
Do pierwszego incydentu doszło w piątek o godzinie 21.23 na linii 273 odcinek Daleszewo-Szczecin Główny oraz na linii 351 odcinek Choszczno–Szczecin Główny.
Kolejny sygnał radio-stop w tym województwie nadano w sobotę ok. godz. 19.40. Odebrali go maszynista pociągu towarowego na trasie Świdwin-Worowo i dyżurny ruchu na stacji kolejowej Runowo Pomorskie.