Konieczna była ewakuacja Lotniska Chopina w Warszawie — przekazał Polsat News. Z informacji portalu wynika, że na miejscu działali saperzy. Po godzinie 16 akcja służb zakończyła się.
Straż Graniczna zatrzymała na Lotnisku Chopina obywatela RPA, który najprawdopodobniej chciał przewieźć granat i cztery sztuki amunicji – powiedziała PAP rzeczniczka SG por. Anna Michalska. W związku z sytuacją ewakuowano 400 osób, które przebywały na lotnisku.
Straż Graniczna przekazała, że w bagażu podręcznym obywatela RPA, który chciał odlecieć do Dubaju pracownik Służby Ochrony Lotniska w czasie kontroli bezpieczeństwa znalazł cztery sztuki amunicji.
„Na tej podstawie przeszukano bagaż rejestrowany; nasi funkcjonariusze ujawnili w nim przedmiot przypominający granat. Wszystkie przedmioty zabezpieczyli pirotechnicy” – powiedziała Michalska.
Mężczyzna został zatrzymany. We wtorek ma zostać przewieziony do prokuratury.
Przed godz. 16 sytuacja na lotnisku wróciła do normy.
(PAP)