Odmówiono jej przeszczepu przez brak szczepienia na COVID. Kobieta zmarła

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Nie żyje 58-letnia Kanadyjka, której odmówiono przeszczepu z powodu braku zaszczepienia przeciwko covidowi. Segregacja sanitarna wciąż zbiera tragiczne żniwo.

W trakcie covidowego szaleństwa politycy ustanowili takie prawo, że niezaszczepieni przeciwko wirusowi stawali się de facto obywatelami drugiej kategorii.

REKLAMA

Na własnej skórze odczuła to Sheila Annette Lewis. 58-latka pilnie wymagała przeszczepu, lecz władze kanadyjskiej prowincji Alberta odmówili, powołując się właśnie na covidowe szczepienia.

„Przyjęcie tej szczepionki jest wbrew mojemu sumieniu. Powinnam mieć możliwość wyboru tego, co trafia do mojego organizmu i nie można odmawiać mi leczenia ratującego życie, ponieważ zdecydowałam się nie zastosować eksperymentalnego leczenia COVID-19, choroby, na którą nie choruję i na którą być może nie zachoruję nigdy” – pisała Lewis w oświadczeniu.

Urzędnicy uznali jednak, że wykonanie przeszczepu u niezaszczepionej na covida osoby wiązałoby się z „bardzo niekorzystnymi konsekwencjami dla porządku publicznego”.

Kobieta odwołała się do Sądu Najwyższego Kanady, ale ten nawet nie zajął się sprawą. 58-latka próbowała więc wykonać operację w USA. Tam szpital nie widział przeszkód w braku szczepienia i zgodził się wykonać przeszczep.

Jednakże Lewis nie była ubezpieczona w USA, więc za operację musiała zapłacić. W publicznej zbiórce zebrała 125 tys. dolarów i szykowała się do przeszczepu. Niestety, nie doczekała go. Jak podają tamtejsze media, właśnie zmarła.

Sąd wprowadził zakaz publikacji informacji na temat tożsamości lekarzy, szpitala oraz narządu, który miał być przeszczepiony.

REKLAMA