Szwecja się budzi? Minister ds. migracji zapowiada nowy obowiązek

Flaga Szwecji.
Flaga Szwecji. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

W Szwecji bez zezwolenia może przebywać 100 tys. osób. Chcemy walczyć ze zjawiskiem „społeczeństwa cieni” m.in. poprzez wprowadzenie obowiązku powiadamiania policji przez pracowników instytucji publicznych o obecności nielegalnych imigrantów – oznajmiła w czwartek minister ds. migracji Maria Malmer Stenergard.

Z obowiązku zgłoszenia nielegalnych imigrantów zwolniona może zostać służba zdrowia, na razie nie jest jasne, czy również szkoła – podkreśliła Stenergard na konferencji prasowej w Sztokholmie.

REKLAMA

Propozycja rządu w debacie publicznej budzi kontrowersje. „Donoszeniu” sprzeciwiają się przedstawiciele służb socjalnych, twierdząc, że stracą zaufanie, a także bibliotekarze.

Inne proponowane działania to wzmocnienie kontroli osób już przebywających w Szwecji, a także rozszerzenie przez szwedzki Urząd ds. Migracji tzw. biometrii, pobierania odcisków palców czy systemu rozpoznawania twarzy. Wysłużony lub zniesiony ma zostać okres obowiązywania nakazu wydalenia z kraju, który dziś przedawnia się po czterech latach. Politycy chcą również zbadać możliwość wydawania zakazu ponownego wjazdu do Szwecji.

Według Stenergard zaostrzenie przepisów „to ważny krok w zmianie paradygmatu, jaki obecny rząd wdraża w polityce migracyjnej”.

W Szwecji od jesieni 2022 roku władzę sprawuje prawicowy rząd trzech partii, wspierany przez przeciwne imigrantom ugrupowanie Szwedzcy Demokraci.

REKLAMA