„Luksusowy dom starców”. MOCNE komentarze po krępującym incydencie 81-letniego senatora

Mitch McConnell.
Mitch McConnell. / foto: Flickr, Gage Skidmore, CC BY-SA 2.0
REKLAMA

Republikańska kandydatka w prawyborach prezydenckich Nikki Haley stwierdziła, że amerykański Senat jest „najbardziej uprzywilejowanym domem starców w USA”. Wcześniej w trakcie konferencji prasowej lider republikańskiej mniejszości Senatu, 81-letni Mitch McConnel, nagle zamarł, „zawiesił się” na 30 sekund, sprawiając wrażenie, jakby nie był w stanie odpowiedzieć na łatwe pytanie. Był to już drugi taki incydent z jego udziałem tego lata.

Mitch McConnell ma masę osiągnięć, należy to uznać. Ale trzeba wiedzieć, kiedy odejść – powiedziała Haley. Po incydencie lekarz ocenił stan McConnela jako zadowalający, zaś za możliwą przyczynę uznał odwodnienie lub odległe efekty wstrząsu mózgu. Sam polityk zapowiada, że dokończy w Senacie swoją obecną, upływającą w 2026 roku kadencję.

REKLAMA

Jednak zdaniem mediów wśród republikanów trwa debata, czy nie należy zacząć dyskusji o formie senackiego lidera partii. Niektórzy są wręcz zdania, że należy wprowadzić jakiś rodzaj kontroli stanu zdrowia starszych polityków. Natomiast z badań opinii publicznej wynika, że 73 proc. Amerykanów chciałoby narzucenia obowiązkowej emerytury dla polityków.

Poza McConnelem w senacie zasiada 90-letnia demokratka Dianne Feinstein, której stan zdrowia i zdolności kognitywne już wielokrotnie były podważane. Wątpliwości związane z wiekiem dotyczą też obecnego prezydenta, 80-letniego Joe Bidena.

Haley jest zwolenniczką wprowadzenia testu „kompetencji umysłowych” dla kandydatów powyżej 75 roku życia. – Sama nie miałabym nic przeciwko takim badaniom nawet po pięćdziesiątce – powiedziała w wywiadzie dla telewizji „Fox News”. – Ci ludzie podejmują decyzje dotyczące naszego bezpieczeństwa narodowego. Decydują o gospodarce, o granicach. Powinniśmy mieć pewność, że są całkowicie sprawni. A dziś, patrząc na Kongres, nie da się tego powiedzieć.

Media zauważają, że obecny Senat USA składa się z najstarszych polityków w historii Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA