
Pittsburgh w stanie Pensylwania w USA. Podczas koncertu country w PNC Park rozgorzała wielka bitwa toi-toiowa między kilkoma kobietami. Całe zdarzenie zostało nagrane i trafiło do sieci, gdzie zdobyło ogromną popularność.
Czyste (choć to może złe słowo, bo czystość kabin pozostawiała wiele do życzenia) szaleństwo. Kilka kobiet, które przyszło na koncert country, starło się ze sobą pod toi-toiami. Panie szarpały się i zamykały w brudnych kabinach. Oberwało się też osobom postronnym.
Walkę zaczęła wściekła blondynka, która zaatakowała dziewczynę pilnującą drzwi toi-toia (najprawdopodobniej dla swojej koleżanki).
Jasnowłosa w różowym topie rzuciła się na szatynkę. Kobiety w ferworze walki wpadły do toi-toia, który akurat opuszczała inna kobieta.
W pewnym momencie blondynkę w linczu na szatynce zaczyna wspierać trzecia kobieta. Gdy już wydaje się, że zaatakowana szatynka jest bez szans, do gry wkracza wysoka jasnowłosa, która staje po jej stronie.
Po ruchach czwartej uczestniczki bójki widać, że uliczne starcia to dla niej nie pierwszyzna. Kobieta bardzo szybko radzi sobie z obiema dziewczynami, które zaatakowały jej koleżankę.
Wydaje się, że walka jest skończona. Panie, brudne od toi-toiowych nieczystości i wyzbyte resztek godności, mogą powrócić do swoich narożników.
Niby głupota, a nagranie z walki obejrzało już ok. 9 milionów osób.
PORTA POTTY WAR pic.twitter.com/LcjRrDaPXv
— Barstool Sports (@barstoolsports) August 31, 2023