Tragedia w Tatrach. W ostatni weekend wakacji doszło do śmiertelnego wypadku. Pomiędzy Szpiglasową Przełęczą a Wrotami Chałubińskiego turysta spadł w przepaść około 150 – 200 m. Zginął na miejscu.
TOPR przypomina, że po ostatnich ulewach na szlakach w wielu miejscach jest mokro i ślisko, a na odcinkach leśnych zalega błoto i występują kałuże.
Mimo końca wakacji w Tatrach w dalszym ciągu panuje duży ruch turystyczny. Przed niektórymi popularnymi szczytami tworzą się kolejki oczekujących do wejścia. Tak jest np. pod wierzchołkiem Rysów, na Giewoncie czy Orlej Perci.
Tragedia rozegrała się w rejonie grani Tatr. Pomiędzy Szpiglasową Przełęczą a Wrotami Chałubińskiego turysta spadł w przepaść około 150 – 200 m. Zginął na miejscu.
„O godz. 12.02 do centrali dotarło zgłoszenie o upadku z wysokości w rejonie grani pomiędzy Wrotami Chałubińskiego i Szpiglasowym Wierchem. Po dotarciu na miejsce śmigłowcem ratownicy zlokalizowali ciało turysty bez oznak życia. Było to w jednym ze żlebów opadających z Głaźnej Czuby. Ratownikom pozostał smutny obowiązek transportu ciała do Zakopanego” – poinformował TOPR.