Eksplozje w Rostowie nad Donem. Atak drona na Moskwę [VIDEO]

Eksplozje w Rostowie nad Donem
Eksplozje w Rostowie nad Donem. / foto: screen Twitter
REKLAMA

Według ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych Federacji Rosyjskiej po ataku drona w czwartek płomienie objęły ponad 1000 metrów kwadratowych powierzchni magazynowej na przedmieściach Moskwy, poinformował ukraiński portal ZN.

Ja informuje ZN,burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin potwierdził atak drona na miasto, ale powiedział, że został on zestrzelony. Według urzędnika w wyniku upadku drona nie było ofiar ani uszkodzeń.

REKLAMA

W rosyjskim Telegramie mieszkańcy dzielnicy Ramenki publikują zdjęcia pożaru i zgłaszają zniszczenia w domach.„Na początku nastąpił silny wybuch, spadło szkło. U sąsiadów na górze zaczęły wypadać okna, odpadł tynk” – piszą mieszkańcy na lokalnych czatach.

Tymczasem Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Federacji Rosyjskiej informuje, że gasi potężny pożar w magazynie na przedmieściach rosyjskiej stolicy. Powierzchnia pożaru wynosi ponad 1000 metrów kwadratowych, poinformował portal ZN.

W rosyjskim Rostowie nad Donem doszło w czwartek do eksplozji. Lokalne władze twierdzą, że rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła dwa drony, ale lokalne media publikują filmy z eksplozji i pożarów, informuje portal Ukraińska Prawda.

Rosyjskie portale społeczne podają, że do eksplozji doszło na ulicy Puszkińskiej, kilka przecznic od siedziby Południowego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Rosji, poinformował rosyjski kanał Baza.

Według naocznych świadków w Rostowie nad Donem doszło do kilku eksplozji w odstępie 15 minut. Pierwszy był jak salwa fajerwerków, a drugi był głośniejszy. Po nim na ulicy Puszkińskiej zawyły alarmy samochodowe,jeden samochód eksplodował, poinformował rosyjski kanał MASH.

Według relacji w Telegramie w mieście słychać było 3 eksplozje, po których wybuchł pożar.

Gubernator obwodu rostowskiego Wasyl Gołubiew napisał w Telegramie, że około godziny 3:00 w nocy w Rostowie nad Donem włączył się system obrony powietrznej. Według niego okupanci zestrzelili 2 drony, jedna osoba została ranna.

REKLAMA