Usunęli sierp i młot z pomnika. Prokuratura wycofała akt oskarżenia

Sierp i młot na pomniku. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Sierp i młot na pomniku. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Prokuratura wycofała z elbląskiego sądu akt oskarżenia ws. dwóch mężczyzn, którzy w proteście przeciw napaści rosyjskiej na Ukrainę usunęli z pomnika symbole sierpa i młota. To jednak nie kończy procesu, ponieważ sąd czeka na stanowisko wojewody warmińsko-mazurskiego – podał Sąd Okręgowy w Elblągu.

W lutym tego roku w Elblągu rozpoczął się proces karny dwóch mężczyzn. Stanęli oni przed sądem za to, że dzień po agresji Rosji na Ukrainę usunęli symbole sierpa i młota z tablicy „upamiętniającej bohaterstwo armii czerwonej”. Prokuratura zarzuciła im uszkodzenie obudowy tablicy, co spowodowało straty w wysokości 600 zł.

REKLAMA

Po kilku miesiącach postępowania dowodowego, prokuratura wycofała oskarżenie z sądu. Jak wyjaśnił rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu Tomasz Koronowski, prokuratura cofnęła akt oskarżenia w stosunku do obu oskarżonych. Na rozprawie na początku września nie prowadzono wobec tego postępowania dowodowego. Sąd ograniczył się do odebrania od oskarżonych oświadczeń o wyrażeniu zgody na cofnięcie oskarżenia oraz do zakreślenia pokrzywdzonemu dwutygodniowego terminu na złożenie ewentualnego oświadczenia o przystąpieniu do postępowania jako oskarżyciel posiłkowy.

„Dalszy bieg sprawy zależy od stanowiska pokrzywdzonego. Zaznaczam, że w ocenie sądu pokrzywdzonego w tej sprawie reprezentuje wojewoda warmińsko-mazurski, co wynika z przepisów ustawy o grobach i cmentarzach wojennych. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 9 października” – wyjaśnił rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu Tomasz Koronowski.

Sprawa toczy się przeciwko Pawłowi Ż. i Mateuszowi Kosińskiemu (dziennikarz „Tygodnika Solidarność” – wyraził zgodę na publikację danych).

Prokuratura Rejonowa w Elblągu oskarżyła ich o to, że 25 lutego ub. roku, czyli dzień po agresji Rosji na Ukrainę, „na terenie Cmentarza Żołnierzy Armii Radzieckiej w Elblągu przy ul. Agrykola, działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, znieważyli miejsce upamiętnienia zdarzenia historycznego przez umyślne uszkodzenie tablicy pamiątkowej poprzez uderzanie w nią narzędziami, w wyniku czego uszkodzona została obudowa tablicy wykonana z lastryko, co spowodowało straty w wysokości 600 zł na szkodę Zarządu Zieleni Miejskiej w Elblągu”.

Kosiński mówił przed sądem, że „przyznaje się do popełnienia czynu, jednak nie traktuje tego jako przestępstwa”. „Przyznaję się do usunięcia z tablicy pamiątkowej symbolu sierpa i młota” – powiedział.

Jak podkreślił przed sądem, „działał pod wpływem dużych emocji, ponieważ było to dzień po inwazji Rosji na Ukrainę”.

Wskazał, że zrobił to, ponieważ, „widział obrazki m.in. czołgów z symbolami sierpa i młota, które jechały na Kijów”. „Słysząc, że w całej Polsce są przypadki podobnych zachowań społecznego usuwania tego typu symboliki, postanowiłem uczynić podobny gest. Nie było to wymierzone w dewastację cmentarza, bo tablica znajduje się poza nekropolią” – dodał Kosiński.

Wskazał, że Instytut Pamięci Narodowej wydał dokument mówiący o konieczności usunięcia z przestrzeni publicznej symboli totalitarnych.

REKLAMA