Netanjahu ostrzegł żydowskich pielgrzymów przed podróżą na Ukrainę

Benjamin Netanjahu
Benjamin Netanjahu. / foto: PAP/EPA
REKLAMA

Premier Benjamin Netanjahu ostrzegł Izraelczyków, że podróż do Humania na Ukrainie w ramach zbliżającego się święta Rosz ha-Szana wiąże się z niebezpieczeństwem. Według ukraińskich władz, miasto nie jest w stanie zapewnić wystarczającej liczby miejsc w schronach na wypadek rosyjskiego ataku.

Obywatele Izraela, którzy podróżują na Ukrainę, muszą wziąć osobistą odpowiedzialność za swoją podróż w tym czasie – powiedział Netanjahu w czasie niedzielnego posiedzenia gabinetu, cytowany przez portal Times of Israel.

REKLAMA

Bóg nie zawsze nas chronił ani na ziemi europejskiej, ani na ziemi ukraińskiej – dodał.

Netanjahu zwrócił uwagę, że podczas niedawnej rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, ukraiński przywódca przyznał, że miasto nie ma wystarczającej liczby schronów dla własnej ludności na wypadek rosyjskiego ataku, nie wspominając tym bardziej o turystach.

Izraelski premier przypomniał w tym kontekście, że kiedy państwo żydowskie jest atakowane rakietami, ludzie szukają schronienia i mają ochronę, „ale (na Ukrainie) nie ma schronów i nie ma ochrony”.

Również izraelska minister ds. osadnictwa Orit Strock ostrzegła: „Drodzy Żydzi, nie jedźcie tam! Nie ryzykujcie życia! Jest wystarczająco dużo miejsc kultu”.

Reagując na komentarze Netanjahu o tym, że Bóg nie chroni Żydów w Europie, przedstawiciele ortodoksyjnej partii Szas stwierdzili: „Bóg zawsze chronił naród Izraela podczas wszystkich jego wygnań i prześladowań. To jest powód, dla którego naród izraelski jest jedynym, który cudem przetrwał przez tysiące lat, podczas gdy wiele innych potężnych narodów zniknęło. Oczywiście warunkiem boskiej ochrony jest wierność i przestrzeganie Tory i przykazań”.

Times of Israel przypomina, że pomimo ostrzeżeń w zeszłym roku ponad 20 tys. Izraelczyków przyjechało świętować Rosz ha-Szana do Humania, gdzie spoczywa zmarły w 1810 roku chasydzki rabin Nachman z Bracławia.

REKLAMA