Bosak OSTRO o aferze wizowej: „Całkowita kompromitacja tzw. propaństwowców z PiS-u” [VIDEO]

Krzysztof Bosak. Foto: PAP
Krzysztof Bosak. Foto: PAP
REKLAMA

Wnioskujemy o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu jeszcze w tej kadencji, podczas którego premier Mateusz Morawiecki przedstawi informacje w sprawie tzw. afery wizowej – powiedział w piątek w Sejmie jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

Podczas piątkowej konferencji prasowej Bosak poinformował, że Konfederacja domaga się zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu jeszcze przed zbliżającymi się wyborami.

REKLAMA

– Nowe fakty wychodzą na jaw, kontynuujemy działania Konfederacji w sprawie afery wizowej – wielkiej afery pokazującej rzeczywistą politykę rządu PiS, która dla nas nie była tajemnicą, ale teraz poznaje ją opinia publiczna – mówił jeden z liderów Konfederacji.

Jak wyjaśnił, chodzi mu o „politykę otwartych granic dla niekontrolowanej, masowej imigracji do Polski, do Unii Europejskiej, a jak się okazje także nawet do Stanów Zjednoczonych”.

Przypomniał, że jak dotąd Konfederacja zaproponowała szereg działań w tej sprawie. Jak wymieniał, chodzi o przeprowadzenie kontroli NIK w MSZ i innych resortach, złożone na piśmie pytania do resortu pracy oraz zapowiedź złożenia wniosku o powołanie komisji śledczej, przed którą stanąć mieliby prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, szef MSZ Zbigniew Rau, były szef MSZ Jacek Czaputowicz i szef MSWiA Mariusz Kamiński.

– Będą musieli wytłumaczyć się z tego, jaki mieli stan wiedzy i jaką politykę prowadzili wobec masowej, niebezpiecznej, niekontrolowanej migracji do Polski i afery korupcyjnej, afery wizowej – zastrzegł.

– Uważamy, że wobec takiej afery państwo polskie nie może być bezradne i musi działać teraz, także jeszcze zanim wybierzemy nową kadencję Sejmu i ruszy komisja śledcza w tej sprawie, w związku z czym wnioskujemy o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, na którym premier przedstawi informacje w tej sprawie – dodał Bosak.

– Rząd próbował tę aferę ukrywać, próbował ją bagatelizować. Jest to zupełnie jasne, dlatego że wiemy już z oficjalnych komunikatów, że pierwsze zatrzymania w tej sprawie, pierwszy współpracownik ministra Wawrzyka trafił do aresztu w kwietniu. Rząd tę sprawę próbował wyciszyć, próbuje ją wyciszyć w kontrolowanych przez siebie mediach także teraz, natomiast dłużej już się nie da – skwitował.

Jeden z liderów Konfederacji wskazał też, że afera wizowa zaczęła się dużo wcześniej, są bowiem doniesienia mówiące o roku 2018. Zwrócił też uwagę na, opisane w oświadczeniu MSZ, „natychmiastowe wypowiedzenie wszystkich umów z zewnętrznymi firmami na wsparcie w zakresie obsługi ruchu wizowego”.

– Ta decyzja spowoduje całkowity chaos i paraliż polityki wizowej, bowiem MSZ nie ma kadry, która byłaby gotowa przejąć tę obsługę. PiS przez 8 lat nie zrobił literalnie nic w tej sprawie. Nie zrobił nic w sprawie podniesienia wynagrodzeń, żeby ktoś chciał przy tym pracować, podniesienia prestiżu pracy w konsulatach, w sprawie uzupełnienia stanu kadrowego (…). To jest całkowita kompromitacja tzw. propaństwowców z PiS-u – ocenił.

– Ich trzeba rozliczyć, ich trzeba ukarać – dodał.

Afera wizowa

W minionym tygodniu „GW” napisała, że Piotr Wawrzyk, odpowiedzialny w MSZ za sprawy konsularne i wizowe, okazał się autorem projektu rozporządzenia w sprawie ułatwień wizowych dla robotników tymczasowych z około 20 krajów, w tym krajów islamskich. Według gazety zakładało ono możliwość zatrudnienia w Polsce do 400 tys. pracowników. Dziennik napisał, że „z nieoficjalnych informacji wyłania się jednak obraz afery korupcyjnej, która umożliwiała napływ do Europy dziesiątków tysięcy imigrantów za pośrednictwem międzynarodowych firm rekruterskich”. „GW” podała, że w 2022 r. do Polski przybyło około 200 tys. migrantów, w tym 130 tys. z krajów muzułmańskich.

31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w MSZ; powodem tej decyzji – jak podał resort dyplomacji – był „brak satysfakcjonującej współpracy”. Kilka dni później premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Tomaszowie Mazowieckim zapytany został o odwołanie Wawrzyka i doniesienia medialne wskazujące, że dymisja związana jest z działaniami CBA. Szef rządu odpowiedział, że toczy się podstępowanie wyjaśniające i odpowiednie służby będą mogły przedstawić informacje, jeśli uznają to za stosowne.

W piątek szef MSZ Zbigniew Rau zdecydował o przeprowadzeniu kontroli i audytu w Departamencie Konsularnym MSZ oraz wszystkich placówkach konsularnych RP oraz o zwolnieniu ze stanowiska i rozwiązaniu umowy o pracę z dyrektorem Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością w MSZ Jakubem Osajdą. Minister spraw zagranicznych podjął też decyzję, by wypowiedzieć umowy „wszystkim firmom outsourcingowym, którym od 2011 r. powierzone zostały zadania związane z przyjmowaniem wniosków wizowych w wyniku zamknięcia 31 placówek decyzją ówczesnego szefa resortu Radosława Sikorskiego”

REKLAMA