Mularczyk: „Putin jest zbrodniarzem wojennym, a nie konserwatystą”

Arkadiusz Mularczyk
Arkadiusz Mularczyk. / Foto: PAP
REKLAMA

Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym, a nie konserwatystą – powiedział wiceminister spraw zagranicznych RP Arkadiusz Mularczyk w obszernym wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Daily Telegraph” opublikowanym w sobotę na jego kanale na YouTube.

Sądzę, że niektórzy amerykańscy komentatorzy postrzegają Rosję jako konserwatywny kraj. Ale to nie jest prawda, to jest polityczny teatr, ponieważ on chce się prezentować wobec Zachodu jako obrońca konserwatyzmu. Ale Putin chce odbudować rosyjskie imperium, co jest bardzo niebezpieczną polityką dla całego świata, co widzimy na Ukrainie, a wcześniej w Gruzji, Czeczenii. Putin jest zbrodniarzem wojennym, a nie konserwatystą – wyjaśnił Mularczyk.

REKLAMA

Wiceszef polskiego MSZ przyznał, że Polska różni się w ocenie Putina z Węgrami i choć oba kraje odwołują się do konserwatyzmu, to ważne jest żeby nie tracić z pola widzenia szerszego kontekstu. Podkreślił, że w polskim interesie jest wspieranie Ukrainy ze wszystkich sił.

Odnosząc się do podnoszonych przez premiera Węgier Viktora Orbana obaw, że wojna może się przekształcić w III wojnę światową, Mularczyk przypomniał, że „to Putin zaczął tę brutalną i nielegalną wojnę”.

Musimy zrozumieć, że Putin ma długofalową strategię. Postrzega wojnę na Ukrainie jako element tej strategii. Nawet jeśli ta wojna zostanie zakończona lub zamrożona, on zacznie ją znowu za pięć czy 10 lat. Teraz widzi, że Zachód wspiera Ukrainę, ale poczeka na lepszy czas dla Rosji i jeśli wojnę będzie zamrożona, zaatakuje znowu – wyjaśnił wiceszef MSZ.

Próbuje odbudować rosyjskie imperium, a Ukraina jest bardzo ważnym terytorium dla Rosji. W tym kontekście musimy zrozumieć, że ta wojna jest bardzo ważna dla pokoju w Europie – oświadczył Mularczyk. Wskazał, że jeśli Putinowi udałoby się wygrać, otwiera to możliwość ataku na inne państwa, jak kraje bałtyckie czy Polskę.

REKLAMA