Tajemnicza choroba Ramzana Kadyrowa? Znów pojawiły się plotki o jego śmierci

Ramzan Kadyrow. Foto: PAP/EPA
Ramzan Kadyrow. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Pogłoski o złym stanie zdrowia przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa mogą zachwiać stabilnością jego kontroli nad Czeczenią – ocenia w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Przedłużający się w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej niepokój o stan zdrowia Kadyrowa uwypukla to, jak zależny jest od niego Władimir Putin pod względem utrzymania stabilności w Czeczenii – pisze think tank.

REKLAMA

Kiedy nagrano film?

ISW przypomina, że kilka dni temu ukraiński wywiad wojskowy potwierdził, że Kadyrow jest w ciężkim stanie. Media podały, że lider Czeczenii trafił do szpitala i jest w śpiączce. Pojawiły się nawet – nie pierwszy raz w ostatnim czasie – plotki o jego śmierci.

W niedzielę w mediach społecznościowych Kadyrowa opublikowane zostało nagranie, na którym polityk zaprzeczył pogłoskom o złym stanie zdrowia. Kadyrow zalecał też, by „każdy, kto nie potrafi odróżnić prawdy od kłamstw w Internecie, wyszedł przejść się na świeżym powietrzu i uporządkował myśli”.

Niektóre media podkreślały jednak, że nie wiadomo, kiedy nagrano to wideo.

Rzecznik prasowy Dmitrij Pieskow, podczas konferencji prasowej, stwierdził że nie ma informacji na temat zdrowia czeczeńskiego przywódcy. Wyjaśnił również, iż nic mu nie wiadomo na temat niedzielnego spotkania Kadyrowa z Putinem, o którym to spotkaniu także plotkowano.

Duży cios dla Putina?

Destabilizacja rządów Kadyrowa w Czeczenii byłaby dużym ciosem dla reżimu Putina – zaznaczają analitycy. Początki popularności Putina związane były z zaprowadzeniem „stabilności” w tej kaukaskiej republice poprzez brutalną wojnę.

Przedstawiciele rosyjskich władz mogą być zaniepokojeni, że pogłoski o stanie zdrowia Kadyrowa wpłyną na długoterminową stabilność jego – a co za tym idzie też Putina – kontroli nad Czeczenią – podsumowują eksperci.

46-letni Kadyrow to przywódca Czeczenii od 2007 roku. Postrzegany jest jako bliski stronnik Władimira Putina, choć przez pewien czas wydawał się sojusznikiem Jewgienija Prigożyna, twórcy Grupy Wagnera, od którego jednak zaczął dystansować się po czerwcowym puczu.

REKLAMA