Szwedzi już wiedzą. „Nie uda się osiągnąć celów klimatycznych”

Klimatyzatory. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Klimatyzatory. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Rząd Szwecji w przedstawionym w środę projekcie budżetu na 2024 roku przewiduje wzrost emisji dwutlenku węgla; ocenia również, że w najbliższych latach nie uda się osiągnąć ambitnych celów klimatycznych.

W planie wydatków finansowych wyliczono, że do 2030 roku emisje wzrosną o 5,9-9,8 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla w wyniku m.in. obniżenia od 2024 roku akcyzy na paliwa oraz zmniejszenia zawartości biopaliw w benzynie i oleju napędowym.

REKLAMA

„Rząd ocenia, że mimo podjęcia wielu ważnych wysiłków, obecne oraz planowane działania, zarówno krajowe, jak i międzynarodowe, nie są wystarczające do osiągnięcia większości celów klimatycznych” – napisano w projekcie ustawy budżetowej na 2024 rok.

Przyznano, że Szwecji nie uda się osiągnąć krajowego pośredniego celu, redukcji o 70 proc. emisji w transporcie w 2030 roku w porównaniu z 2010 rokiem. Do 2021 roku emisje te zmniejszono o 27 proc.

Według szwedzkiej Agencji Ochrony Środowiska zagrożony jest również główny cel – osiągnięcie zerowej emisji netto do 2045 roku. Rząd liczy jednak na wzrost w dłuższym okresie elektryfikacji transportu i zdecydował o wprowadzeniu dopłat do zakupu elektrycznych ciężarówek. „Jesteśmy za efektywną polityką klimatyczną” – podkreśliła minister finansów Elisabeth Svantesson.

Ogólnie jednak, jak zauważa gazeta „Dagens Nyheter”, nakłady w 2024 roku na klimat i środowisko zostaną zmniejszone z 19,6 mld koron do 19,3 mld koron (1,63 mld euro).

Rządowy projekt budżetu trafi teraz do parlamentu, który najprawdopodobniej uchwali go bez problemów.

Władzę w Szwecji od 2022 roku sprawuje koalicja trzech centroprawicowych partii wspierana w parlamencie przez prawicowe ugrupowanie Szwedzcy Demokraci, które jest przeciwne ustanawianiu „nierealnych” oraz „drogich dla społeczeństwa” celów klimatycznych. Obniżenie akcyzy oraz domieszki zielonych komponentów w paliwach ma wpłynąć na obniżenie kosztów tankowania dla „zwykłych obywateli”. Ceny na stacjach paliw w Szwecji należą do najwyższych w UE.

Za wprowadzenie celów klimatycznych odpowiadają poprzednie władze: socjaldemokraci oraz Partia Ochrony Środowiska-Zieloni. Według ich założeń zawartość biopaliw miała rosnąć automatycznie z każdym rokiem.

(PAP)

REKLAMA