Kolejny kraj żałuje swojej polityki imigracyjnej. Zdemontowali 200-kilometrowe ogrodzenie i…

Imigranci
Imigranci w Niemczech. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
REKLAMA

Rząd w Lublanie szeroko otworzył drzwi dla imigrantów, o czym świadczą alarmujące liczby nielegalnych przekroczeń granicy w tym roku – napisał w czwartek słoweński tygodnik „Demokracija”, krytykując m.in. Chorwację za słabą ochronę granicy strefy Schengen.

Według tygodnika, cytowanego przez agencję STA, usuwanie przez rząd ogrodzenia i zniesienie kontroli na granicy z Chorwacją jest równoznaczne z szerokim otwarciem drzwi dla nielegalnych imigrantów.

REKLAMA

W połowie 2022 roku rząd w Lublanie poinformował, że 200-kilometrowe ogrodzenie na granicy z Chorwacją, które zostało wybudowane w latach 2015-2016 i miało powstrzymywać nielegalnych imigrantów, nie spełniło swojego zadania i będzie zdemontowane. Po przystąpieniu Chorwacji do strefy Schengen 1 stycznia 2023 roku rozpoczęto jego rozbieranie, jednak w niektórych miejscach pozostało ono na miejscu.

We wtorek przedstawiciel słoweńskiego MSZ stwierdził, że rząd nie rozważa przywrócenia kontroli na granicy z Chorwacją, która niedawno dołączyła do strefy Schengen.

„Nowa koncepcja słoweńskiej ochrony granic pod rządami Goloba nie jest dostosowana do sytuacji operacyjnej w terenie i dlatego jest nieodpowiednia pod względem bezpieczeństwa” – powiedział były komisarz policji Anton Olaj, cytowany przez „Demokraciję”.

Według tygodnika odpowiedzialne za obecne przepływy migracyjne są nie tylko rząd i Bruksela, ale też Chorwacja, która przystąpiła do strefy Schengen na początku tego roku. Według pisma rząd w Zagrzebiu nie traktuje ochrony bariery Schengen wystarczająco poważnie, ułatwiając migrantom dotarcie do granicy ze Słowenią.

„Demokracija” krytycznie odnosi się również do rozwiązań w kwestii nielegalnej imigracji proponowanych przez UE. „Gdyby rządzący Europą politycy byli odpowiedzialni, przystąpiliby do lądowej i morskiej blokady południowej granicy UE” – ocenia.

W czwartek miała również miejsce rozmowa słoweńskiego ministra spraw wewnętrznych Bostjana Poklukara z ministrem bezpieczeństwa Bośni i Hercegowiny Nenadem Nesiciem na temat skutecznego zarządzania granicami i migracją.

„Poklukar wyraził poparcie dla większej roli Frontexu w Bośni i Hercegowinie oraz dla szybkiego rozpoczęcia negocjacji w sprawie umowy między Bośnią i Hercegowiną a Frontexem” – napisała agencja STA.

W ostatnich dniach rząd Roberta Goloba jest krytykowany przez opozycję za to, że kwestia imigracji wymknęła się mu spod kontroli.

Według opublikowanych w poniedziałek danych od początku roku policja interweniowała w ponad 36 tys. przypadkach nielegalnego przekroczenia granicy w Słowenii. W zeszłym roku w tym samym okresie było to nieco ponad 13,5 tys. przypadków. Większość nielegalnych migrantów stanowili obywatele Afganistanu, Maroka i Pakistanu.

PAP

REKLAMA