Turysta przypłacił życiem kąpiel w Bałtyku. Niemiec zakaził się mięsożerną bakterią

Leżaki na plaży. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Leżaki na plaży. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

74-letni mężczyzna przypłacił życiem kąpiel w Bałtyku; zakaził się niebezpieczną bakterią – poinformował urząd zdrowia i spraw społecznych (LAGuS) kraju związkowego Meklemburgia-Pomorze Przednie w Rostocku, w północno-wschodnich Niemczech.

Jest to pierwszy zgon w tym sezonie kąpielowym w wyniku zakażenia bakterią Vibrio vulnificus – przekazał LAGuS. „74-letni wczasowicz zmarł w wyniku infekcji, której nabawił się po kąpieli w Morzu Bałtyckim” – podała rzeczniczka urzędu Anja Neutzling.

REKLAMA

Starszy mężczyzna miał rany na skórze; był przewlekle chory. Urząd nie chciał podać więcej szczegółów na temat miejsca kąpieli i wcześniejszych chorób mężczyzny – informuje portal dziennika „Bild”, przypominając, że już na początku lipca urząd w Rostocku oficjalnie ostrzegał przed Vibrio vulnificus w Morzu Bałtyckim.

Szczególnie zagrożone są osoby starsze z pewnymi czynnikami ryzyka, takimi jak choroby przewlekłe lub istniejący niedobór odporności. Jeśli kąpiący się należą do tych grup ryzyka i występują u nich urazy skóry, należy unikać kontaktu z wodą morską lub słonawą – napisano wówczas.

Neutzling powiedziała „Bildowi”, że nawet teraz bakterie „są nadal obecne masowo w wodzie i stanowią potencjalne zagrożenie”. Jednym z powodów są bardzo wysokie temperatury we wrześniu.

Jak dotąd w tym sezonie kąpielowym w Meklemburgii-Pomorzu Przednim odnotowano cztery infekcje. W ubiegłym roku zarejestrowano łącznie 10 zakażeń Vibrio vulnificus.

(PAP)

REKLAMA