Niemainstrimowa wojna, czyli kto się ujmie za tymi nieszczęśnikami

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Niestety ale muszę stwierdzić, że skala hipokryzji i obłudy naszych rodzimych mediów nazywających siebie Polskimi (chyba dla zmylenia przeciwnika), znowu przekroczyła skalę wszechświata. Tak jak wcześniej z tzw. pandemią, tak teraz ludzie żyją wyłącznie przekazami medialnymi, których w ogóle nie weryfikują.

Wojna na Ukrainie a Palestyna i inne…

Od miesięcy jesteśmy zalewani jedynie słusznymi informacjami ws. wojny na Ukrainie i mało kto zważa całkowicie na to, co dzieje się na świecie. A dzieje się i to bardzo dużo.

REKLAMA

Nie sposób przejść na przykład obojętnie obok zdjęć z Palestyny, która – jak wiemy – jest w ciągłym konflikcie z Izraelem. To co ostatnio zobaczyłem, zmroziło mi krew w żyłach: porozrywane na strzępy ciała malutkich dzieci, kobiety bez nóg i rąk, ludzie niosący strzępy ciał swoich dzieci do karetek pogotowia w nadziei, że uda się je ocalić. To efekt ostatnich bombardowań Palestyny przez państwo Izrael. Odnoszę zresztą wrażenie jakby Żydzi celowo walili tymi pociskami wyłącznie w cele cywilne i zauważcie, że o tym cicho sza. Ja rozumiem, Ukraina itp. Ale na świecie dzieją się równie przerażające sceny, co tam.

Jedynie słuszna wojna…

Obłuda łże-mediów przekracza wszystkie możliwe skale, bo przy tropieniu „ruskich onuc” zapomnieli, że istnieje jeszcze świat poza Ukrainą czy komunistyczną Unią Europejską. Dlaczego ci wszyscy „obrońcy praw człowieka” nie napiętnują Izraela za te przerażające zbrodnie, które są dokonywane na palestyńskiej ludności, a może, jak zwykle, TO NIEDOBRA O TYM MÓWIĆ?

Ciekawa jest ta prawidłowość, że Żydzi swoją martyrologią wiecznego cierpiętnictwa za Holocaust zrobili z siebie swoistego rodzaju święte krowy i nikt się nawet nie zająknie o ich obecnych zbrodniach. Najlepsze jest to, że często np. na tematy Holocaustu wypowiadają się ludzie, którzy nie mieli z nim nic wspólnego. Mało tego, ileż mieliśmy takich przykładów ludzi, którzy udawali, że byli w niemieckich obozach zagłady, a potem wychodziło, że urodzili się długo po wojnie.

Niestety ale żyjemy w czasach – w mojej opinii – ostatecznych, kiedy prawda kompletnie nic nie znaczy. Kiedy można opluć osobę cierpiącą i nikt się nawet nie zająknie na ten temat. Nie wiem, czy jak zwykle czepiam się bez sensu, czy jednak to dobrze, że o tym mówię, bo tak samo jak w przypadku tzw. pandemii ludzie kierują się tym, co powie ekspertka z ogromnym dekoltem, która została wykreowana pięć minut wcześniej.

Dlatego należy weryfikować i sprawdzać wszystkie informacje, a nie kierować się jedynie słusznym nurtem partyjnym z TVP lub TVN. Dlaczego te media nic nie mówią o innym cierpieniu ludzkim niż to jedynie słuszne, które akurat wpisuje się doskonale w propagandę jednej lub drugiej strony.

Naprawdę musimy się zastanowić, czy chcemy żyć w takim państwie, tak zarządzanym, gdzie ludzie żyją pod dyktando tego, co powie Wielki Brat ze szklanego ekranu, jak to widzieliśmy w Roku 1984 Georga Orwella. Niestety póki co tak to wygląda.

Zawsze w takich sytuacjach wracam do słów Pana Cogito Herberta: Bądź wierny, IDŹ!

REKLAMA