
Współpracownicy p. Aleksego Nawalnego, rosyjskiego opozycjonisty, dotarli do dokumentów, wg których tuż przed agresją na Ukrainę prezydent Włodzimierz Putin sprowadził z Niemiec swój nowy luksusowy jacht morski „Graceful”, wart 100 mln USD, na którym zamontowano luksusowe wyposażenie, importując je z Włoch i Estonii z ominięciem sankcji.
Na wyposażeniu „Graceful” znajdują się np. trzy opancerzone parasole opracowane niegdyś dla prezydenta Francji. Wyglądają jak zwykłe parasole, ale można nimi ochronić się przed atakiem.
82-metrowa jednostka zastąpiła Putinowi zablokowany w porcie we Włoszech jacht „Szeherazada”. W styczniu 2022 roku, miesiąc przed napaścią na Ukrainę, „Graceful” została nagle wycofana ze stoczni w Hamburgu, choć prace na niej miały trwać jeszcze rok.
Jacht został odholowany do Królewca i luksusowo wyposażony. Ponoć formalnym właścicielem jednostki była spółka Olneil Assets Corp., zarejestrowana w rajach podatkowych, a ta z kolei należała do p. Piotra Kołbina, przyjaciela p. Putina z czasów dzieciństwa.
W grudniu 2020 roku jacht podobno został sprzedany spółce Argument, która utajniła nazwiska swoich właścicieli. Teraz by uniknąć zatrzymania, jacht płynie wraz z eskortą z Petersburga do Soczi drogą okrężną przez cały świat – przez rosyjską Arktykę, Morze Beringa, opływając całą Azję w kierunku Bliskiego Wschodu, Morza Śródziemnego i Czarnego.
Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 37-38 (2023) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.