Na Florydzie znaleziono ponadczterometrowego aligatora z ludzkimi szczątkami w pysku

Aligator. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: pixabay
Aligator. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: pixabay
REKLAMA

W kanale Largo na Florydzie w USA znaleziono ponadczterometrowego aligatora z ludzkimi szczątkami w pysku. Biuro szeryfa hrabstwa Pinellas poddało zwierzę eutanazji po wyjęciu go z wody. Tożsamości zabitej osoby jeszcze dotąd nie ustalono.

Lekarz sądowy przeprowadził sekcję zwłok, aby ustalić przyczynę i sposób, w jaki zginął człowiek. Dochodzenie jest w toku. Miejscowi politycy nie chcieli powiedzieć, czy śledczy uważają, że to aligator był zabójcą.

REKLAMA

„Rzuciłem kamieniem w aligatora, żeby sprawdzić, czy to naprawdę aligator i wyglądało jakby trzymał dolną części ludzkiego tułowia. Wciągnął je pod wodę” – wyjaśnił cytowany przez lokalną telewizję WFLA świadek wydarzenia Jamarcus Bullard.

Przekazał on władzom filmik nagrany telefonem komórkowym pokazujący scenę z aligatorem.

Na Florydzie żyje obecnie ponad milion aligatorów. W ciągu ostatnich dziesięciu lat średnio rocznie notowano w tym stanie osiem niesprowokowanych ataków aligatorów do tego stopnia, że poszkodowani wymagali udzielenia pomocy medycznej.

REKLAMA