Policjant zabity w Kosowie na granicy z Serbią, uzbrojeni mężczyźni schowali się w prawosławnym klasztorze?

Starcia w Kosowie.
Starcia w Kosowie. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: screen Twitter
REKLAMA

Agencje donoszą, że w północnym Kosowie sytuacja jest chaotyczna. Uzbrojeni mężczyźni ukryli się też w klasztorze. Kosowo krytykuje „przestępczość zorganizowaną wspieraną przez urzędników w Belgradzie”. Serbia mówi o „kłamstwach” Prisztiny.

Premier Kosowa Albin Kurti twierdzi, że „30 żołnierzy lub uzbrojonych funkcjonariuszy policji jest obecnie otoczonych przez nasze siły policyjne w klasztorze Banjska i zachęcamy ich do poddania się”. Podano, że „jeden z napastników został zastrzelony”.

REKLAMA

Premier twierdzi, że „to nie są cywile”. W klasztorze, według diecezji, są pielgrzymi z Nowego Sadu, którzy dla własnego bezpieczeństwa zamknęli się w środku po tym, gdy zamaskowani mężczyźni „wyważyli bramę i wtargnęli na terytorium klasztoru Banjska opancerzonym pojazdem”.

Lokalna policja mówi o tym, że trwa wymiana ognia: „Widzimy uzbrojonych mężczyzn w mundurach. Strzelają do nas, a my odpowiadamy”. Atak uzbrojonych mężczyzn rozpoczął się w niedzielę wczesnym rankiem, kiedy podczas patrolowania granicy z Serbią zginął policjant. Jego jednostka została zaatakowana z różnych stron przy użyciu broni ciężkiej. Jeden z jego kolegów został ranny.

Prezydent Serbii Aleksandar Vuczic zapowiedział, że wieczorem wygłosi przemówienie, aby „obalić wszystkie kłamstwa i teorie spiskowe Albina Kurtiego, który tworzy jedynie chaos i piekło” w Kosowie.

 

Źródło: AFP

REKLAMA