
Branża kurierska mocno stawia na zielone formy dostawy. Temu służyć ma chociażby elektryfikacja flot samochodów dostawczych, których przybywa na polskich drogach. Druga kwestia to dostawy do punktów odbioru i automatów paczkowych.
Jak wskazuje InPost, kurier jest w stanie w tym samym czasie dostarczyć do nich dziesięciokrotnie więcej paczek niż w przypadku dowozów do domów. To z kolei oznacza mniejsze korki i ograniczenie emisji spalin. Nadający i odbierający w Paczkomatach przesyłki niedługo w aplikacji będą mogli sprawdzić, jaki jest ślad węglowy poszczególnych transakcji i jak wypada to na tle innych form dostawy.
– E-commerce staje się coraz bardziej zielony – mówi agencji Newseria Biznes Rafał Brzoska, prezes i założyciel InPostu.
– Firma, którą prowadzę, ma w tej chwili najbardziej zielony profil każdej dostarczonej przesyłki, bo każda paczka dostarczona do urządzenia Paczkomat InPost oszczędza 97 proc. emisji CO2 w porównaniu do paczki dostarczonej do domu w sposób tradycyjny – dodaje.
W całej Polsce jest już ponad 20 tys. Paczkomatów InPost. Według badań przytaczanych przez spółkę średnia odległość domu klienta od takiego automatu to 1,7 km, a ponad 60 proc. osób odbiera z niego paczkę przy okazji załatwiania innych spraw. Jak wyjaśnia firma na swoich stronach, kurier jest w stanie w tym samym czasie dostarczyć do Paczkomatu dziesięciokrotnie więcej paczek niż do domów. To przyczynia się do zmniejszenia liczby potrzebnych przejazdów, a co za tym idzie także ilości korków, hałasu związanego z transportem i emisji spalin.
– To jest oś naszego rozwoju, badań R&D i naszej komunikacji, bo to ograniczenie emisji staje się dzisiaj jeszcze nie kluczowe, ale coraz bardziej zauważalne w percepcji klientów. Tą ścieżką na pewno będziemy podążać – mówi Rafał Brzoska podczas Krynica Forum 2023.
– Już wkrótce użytkownicy w aplikacji mobilnej InPost zobaczą swój prawdziwy ślad węglowy i będą w stanie porównywać go do innych form dostaw, które są znacznie bardziej szkodliwe dla środowiska – zapowiada.
Zielony e-commerce to w tej chwili jeden z najważniejszych trendów w branży elektronicznego handlu. Zarówno dla firm, które muszą uwzględniać w swojej działalności aspekty zrównoważonego rozwoju, jak i dla konsumentów, którzy przykładają do tego obszaru coraz większą wagę.
Jak pokazał raport „Green Generation 2021”, opracowany m.in. przez Mobile Institute i Allegro, w Polsce aż 85 proc. internautów kupujących w sieci zwraca uwagę na różne nieekologiczne praktyki firm działających w branży e-commerce, prawie co piąty (19 proc.) jest skłonny dopłacić więcej za ekoprzesyłkę, a 31 proc. spośród 2 tys. badanych chętniej kupuje produkty firm i marek, które wspierają działania proekologiczne. Firmy muszą uwzględniać te oczekiwania klientów w swojej polityce.
Według danych UKE w 2022 roku do rąk polskich konsumentów trafiło łącznie 921,6 mln przesyłek (wzrost o 14,5 proc. r/r). To średnio ponad 2,5 mln paczek dziennie – owiniętych w folię, karton i taśmę – które następnie trafiają do kosza. To marnotrawstwo coraz częściej dostrzegają konsumenci – według badań zleconych przez InPost aż 81 proc. chętniej kupowałoby bądź korzystało z usług danej marki, jeśli umożliwiałaby ona recykling jej opakowania lub całego produktu.
Z raportu „Green Generation” wynika, że już średnio co trzeci kupujący postrzega używanie folii do pakowania przesyłek, pakowanie małych produktów w duże paczki, używanie wypełniaczy czy pakowanie produktów spożywczych w woreczki foliowe i reklamówki jako działanie nieekologiczne. Średnio co piąty uważa, że jest nim również brak opcji odbioru przesyłki w dedykowanym punkcie.
– Niewątpliwie rozwój zielonych form dostawy spowoduje, że merchanci, sklepy internetowe będą w stanie namawiać użytkowników do korzystania z takiej właśnie formy zakupów i będą wdrażały opakowania zwrotne. Dzięki temu emisyjność dostaw e-commerce’owych, która dzisiaj wciąż jest jednak dość duża, znacząco się obniży. A to z kolei spowoduje, że duża część społeczeństwa, przykładająca wagę do ekologii, zacznie korzystać z tych rozwiązań, które do tej pory uważała za nieekologiczne i wybierała się na zakupy samodzielnie do najbliższego sklepu. Mówimy więc także o transformacji mentalności wielu konsumentów, którzy dzięki temu będą po prostu częściej zamawiać przez internet – mówi prezes i założyciel InPostu.
InPost ma już w Polsce ponad 19 tys. swoich automatów Paczkomat, a w 2021 roku dostarczył klientom za ich pośrednictwem ponad 400 mln paczek. Jak podkreśla założyciel firmy, same automaty będą coraz bardziej zielone.
– Jesteśmy już na etapie wdrażania rozwiązań, które są zasilane panelami fotowoltaicznymi, ponieważ biorąc pod uwagę dziewięć rynków, na których obecnie działamy, to przynajmniej w Hiszpanii, Francji, Portugalii i we Włoszech nasze urządzenia mogą być całkowicie autonomiczne. W kraju takim jak Polska, gdzie mamy coraz więcej słonecznych dni, też już właściwie przez 80 proc. czasu mogą być zasilane energią słoneczną – podkreśla Rafał Brzoska.
– Do tego dochodzi elektryczna flota, dbałość o recykling opakowań, który jest niestety zmorą branży e-commerce’owej. Widzimy, że wiele firm elektryfikuje swoją flotę, to jest naturalny kierunek rozwoju, ale to niestety za mało – twierdzi.
Firma podkreśla, że ma obecnie najbardziej zrównoważony model biznesowy w branży dostaw dla e-commerce i idzie dalej – jako jedna z pierwszych na polskim rynku podpisała się pod inicjatywą Science Based Targets (SBTi), deklarując, że osiągnie pełną neutralność klimatyczną do 2040 roku, a w ciągu pięciu lat w pełni zamknie obieg surowców w operacjach własnych.
– Działania, które mają nas tam zaprowadzić, opierają się na kilku filarach. Pierwszy to oczywiście elektryfikacja floty – już dziś mamy największą flotę elektryczną spośród wszystkich graczy na polskim rynku. Drugi filar to tworzenie nowoczesnych oddziałów, które są zasilane energią fotowoltaiczną, i wdrażanie maszyn z panelami fotowoltaicznymi wszędzie tam, gdzie możemy, a z kolei tam, gdzie słońce jeszcze na to nie pozwala – ograniczanie zużycia energii tradycyjnej w sposób klasyczny. I trzeci, najważniejszy filar to edukacja społeczeństwa. Chodzi o właściwą komunikację do użytkownika, żeby on wybierał paczkę, którą sam odbierze, a nie tę, którą mu kurier przynosi do domu – mówi Rafał Brzoska