Braun OSTRO o rządach PiS: „Właśnie polegli z całą tą swoją retoryką rzucania się w objęcia Zełeńkiemu” [VIDEO]

Grzegorz Braun
Grzegorz Braun. / foto: screen YouTube
REKLAMA

Karolina Pikuła i Grzegorz Braun gościli na kanale Tomasz Sommer. Politycy odnosili się m.in. do relacji polsko-ukraińskich i wojny za naszą wschodnią granicą.

Jedną z poruszanych kwestii było zapowiadane przez Ukrainę embargo na polskie produkty rolne. – Przede wszystkim jest to świetne ukazanie tego, że my jako Polska jesteśmy poniżani na arenie międzynarodowej albo od zachodu albo teraz od wschodu – powiedziała Pikuła.

REKLAMA

– Pokazuje to już ostatecznie, że my jako Konfederacja Korony Polskiej od początku mieliśmy rację z tą całą, niezrozumiałą, a teraz coraz bardziej zrozumiałą, ukrainizacją. Z naszych hasłem chodziło nam o to, by bronić polskiego interesu narodowego – dodała.

Zdaniem Pikuły Ukraińcy „pokazują nam miejsce w szeregu”. Jak podkreśliła, „wątpi”, by nasi przedstawiciele czegoś się z tego nauczyli. – Na pewno będziemy tracić po kieszeniach, przede wszystkim my, konsumenci, a jeszcze bardziej polska wieś, bardzo mocno atakowana czy to zielonymi ładami, czy innymi ograniczeniami brukselskimi, a do tego jeszcze niesprawiedliwe embarga ze strony Ukrainy – oceniła.

– Stop ukrainizacji Polski. Stop banderyzacji polskiej racji stanu. Nie wiem, czy Państwo pamiętacie, że rok temu trwał festiwal takich koncepcji, obłędnych, Ukropolu. Były publikacje w mainstreamie o perspektywach zlania się (…) naszych państwowości, a prezydent belwederski Duda już w maju 2022 roku wyrażał nadzieję na to, że nie będzie granicy między Polską a Ukrainą – podkreślił z kolei Grzegorz Braun.

– Gdzie dzisiaj jest prezydent Duda? Tam gdzie oni wszyscy – w rowie. „Kto z chłopem pije, ten z nim potem pod płotem leży”. I oni właśnie polegli z całą tą swoją retoryką rzucania się w objęcia Zełeńkiemu, który przedstawiany jest światu jako heroiczny bohater wojny o samostanowienie Ukrainy, jest w istocie rzeźnikiem narodu ukraińskiego – skwitował.

Braun podkreślił, że na lotnisku w Jasionce wzywał, by „przestawić politykę polską na właściwe tory”. – Polski interes narodowy, polska racja stanu. A pas startowy lotniska w Jesionce trzeba by poddać pilnej dokumentacji i rozpocząć tam prace remontowe, które mogłyby uniemożliwić dalszy transfer sprzętu, sił, środków, materiałów na Ukrainę, która jak widać zupełnie gdzie indziej szuka przyjaciół, szuka sojuszników – wskazał.

REKLAMA