Michalkiewicz o Holland: „W ten sposób dorobiłaby się wreszcie Oscara”

Stanisław Michalkiewicz. / foto: screen YouTube
Stanisław Michalkiewicz. / foto: screen YouTube
REKLAMA

W jednym z najnowszych komentarzy na swoim kanale Stanisław Michalkiewicz odniósł się m.in. do filmu Agnieszki Hollnad „Zielona granica”. Jak mówił, reżyser „podobno chłoszcze mniej wartościowy naród tubylczy nasz za brak empatii”.

Jak zauważył Michalkiewicz, „wprawdzie ci migranci, którzy tam forsują granicę polsko-białoruską to oni wiz nie mają, tylko tak próbują bez wiz się przedostać na terytorium Polski, bo chcą żyć godnie”.

REKLAMA

– Pani reżyserowa Agnieszka Holland nakręciła film o tych wszystkich wydarzeniach „Zielona granica”, gdzie tam podobno chłoszcze mniej wartościowy naród tubylczy nasz za brak empatii – wskazał.

– Nawet porównuje, to już na pograniczu świętokradztwa, sytuację tych migrantów z sytuacją Żydów podczas Holocaustu, bo taki wniosek można wyciągnąć z jej deklaracji, że ci wolontariusze, którzy tam próbują tym migrantom pomagać i ich wspierać, to za 20 lat będą przez sanhedryn uznani za sprawiedliwych wśród narodów świata – ironizował.

– Zobaczymy, co będzie z tym dalej, na razie odbyła się premiera filmu pani reżyserowej Agnieszki Holland, tam się pojawili wszyscy celebryci. Podobno, takie na mieście krążą fałszywe pogłoski, że sprawdzana była lista obecności, jak ktoś bez usprawiedliwienia się na tę premierę nie stawił, to będzie miał przechlapane, może nawet przestać być autorytetem moralnym, a może nawet utracić walor przyzwoitości – skwitował.

– Straż Graniczna przypomniała to hasło, że „tylko świnie siedzą w kinie”. Zobaczymy, jaka część społeczeństwa zastosuje się do bojkotu, myślę, że nie cała, bo gdyby nie było rządu „dobrej zmiany”, gdyby ministrem obrony był np. Pan Bogdan Klich, to on by wydał rozkaz jednostkom wojskowym, żeby w szyku zwartym na film Pani reżyserowej maszerowały – stwierdził.

– A gdyby ministrem edukacji nie był Pan Czarnek, tylko ktoś inny, to wtedy szkoły by tam musiały bilety kupować na ten film Pani Agnieszki no i w ten sposób dorobiłaby się ona wreszcie Oscara – podsumował Michalkiewicz.

REKLAMA