Dwaj naczelni feminiści polskiego YouTube oskarżeni o przemoc wobec kobiet

Jakub
Jakub "Gargamel" Chuptyś, Krzysztof Gonciarz Źródło: YouTube, collage
REKLAMA

Krzysztof Gonciarz jest kolejnym znanym youtuberem, który zasłynął jako feminista, oskarżanym teraz o przemocowe zachowania wobec kobiet. Tymczasem media wciąż rozpisują się o podobnej aferze, które „bohaterem” jest Jakub „Gargamel” Chuptyś.

Obaj z zapałem walczyli w swoich mediach społecznościowych o „prawa kobiet” i bardzo dużo miejsca w swoich nagraniach poświęcili feminizmowi, walce z toksyczną męskością etc. Gargamel i Gonciarz byli w zasadzie twarzami polskiego prokobiecego YouTube’a. Teraz jednak okazuje się, że obaj w prawdziwym życiu nie traktowali swoich partnerek najlepiej.

REKLAMA

Gargamel – youtuber feminista, który pluje na kobiety

Niedawno do sieci trafiło nagranie 20-letniej Laury Klaus, która jako 16-latka była związana ze starszym o osiem lat Gargamelem. Dziewczyna po latach postanowiła opowiedzieć o ich związku, publikując w Internecie masę nagrań, które potwierdzają jej wersję wydarzeń.

– Pierwszy raz nagrywam taki filmik, ale mam już dość siedzenia cicho i mam dość tego, że inne ofiary takich osób również siedzą cicho ze strachu przed konsekwencjami. W 2020 roku padłam ofiarą groomingu i agresywnych zachowań przez Gargamela. Miałam 16 lat, gdy zaczęliśmy się spotykać, a nagrywam ten filmik dwa lata po tym, jak zerwałam z Kubą. Zauważyłam, że ostatnio w Internecie zrobiło się bardzo głośno o innej sprawie wykorzystywania osoby nieletniej przez osobę wpływową i nie chcę dawać cichego przyzwolenia na to, żeby takie osoby dalej miały jakiekolwiek wpływy w Internecie i były przykładem dla innych. Nagrywam to dwa lata później, ponieważ byłam zmanipulowana i bałam się, że chorzy i mizoginistyczni fani Kuby zrobią mi krzywdę, jeśli upublicznię to, co upubliczniam dzisiaj – mówi dziewczyna na nagraniu.

Laura opublikowała materiały wideo i screeny z rozmów, które świadczą o tym, że youtuber stosował wobec niej przemoc psychiczną, chorobliwie kontrolował wszystko, co robiła, a w złości posuwał się nawet do tego, że pluł na nią.

Gonciarz wykorzystywał uzależnienie dziewczyny?

Niedługo po wycieku sprawy Gargamela, na TikToku wybuchła kolejna podobna afera. Tym razem to partnerki innego youtubera-feministy, Gonciarza, zarzucają mu toksyczne zachowanie.

Daria Dąbrowska, była partnerka youtubera, skontaktowała się z innymi jego byłymi dziewczynami. Ona sama twierdzi, że jej relacja z Gonciarzem nie była tak toksyczna, jak innych dziewczyn, ale postanowiła ujawnić historie innych kobiet.

– Najgorsza rzecz jaka spotkała mnie ze strony Krzyśka, to „opiekowanie się nim” kiedy mocno poimprezował. Widział już, że jest ze mną bardzo źle i czekam na przyjęcie na detoks. Nic nie miałam do tego, żeby mu pomóc, ale skończyło się na tym, że ja znowu brałam – wyjawia jedna z partnerek youtubera.

Youtuber miał też wykorzystywać uzależnienie dziewczyny od narkotyków, by czerpać korzyści seksualne. „On jej powiedział, że nie ma kontaktu do dilera, ale sam ma towar i jak zrobi mu gałę, to wtedy jej ten towar da” – screen takiej rozmowy na temat youtubera ujawniła dziewczyna w sieci.

Inna dziewczyna twierdzi, że Gonciarz wykorzystywał swoje własne uzależnienie od narkotyków, by zatrzymywać przy sobie dziewczyny.

– Poniżał mnie pod przykrywką żartów. Wiele seksistowskich wyzwisk padało z jego ust w moją stronę. Byłam dla niego nic nieznaczącą „gówniarą”. Żerował na moich „daddy issues” i ogromnej empatii, jaką do niego miałam. Chciałam za wszelką cenę pomóc mu wyjść z nałogu. Cała nasza relacja opierała się na mojej roli ratownika, podczas gdy on manipulował mną na wszystkie sposoby, powoli uzależniając mnie emocjonalnie od siebie – wyjawia.

Swoje niepowodzenia w alce z nałogiem Gonciarz miał zrzucać na młodą partnerkę, co miało m.in. doprowadzić u niej do zaburzenia odżywiania. – Byłam na tyle spięta, że nie mogłam jeść – wyjawia.

Sprawa jest o tyle ciekawa, że mówimy tu naprawdę o osobach, które jeszcze kilka dni temu utożsamiane były z feminizmem, czarnym marszami, walką o aborcję i zwalczeniem tzw. „toksycznej męskości”.

REKLAMA