Tajemnicze słowa Müllera o transferach z Ruchu Narodowego. Rzecznik rządu warszawskiego UJAWNIŁ plan PiS-u? [VIDEO]

Rzecznik rządu Piotr Müller
Rzecznik rządu Piotr Müller. / foto: PAP
REKLAMA

Rzecznik rządu warszawskiego Piotr Müller w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim odniósł się do ewentualnego przejścia po wyborach posłów Ruchu Narodowego do Zjednoczonej Prawicy. Pytanie takie padło ze strony jednego ze słuchaczy.

– Co Pan myśli o działaczach i posłach Ruchu Narodowego? Czy to prawda, że po wyborach mają odłączyć się od Konfederacji i zasilić szeregi Zjednoczonej Prawicy? – odczytał pytanie jednego z internautów Rymanowski.

REKLAMA

– A może teraz powinienem tak zrobić – to jest ciekawe pytanie – tak, żeby trochę zamieszać, powiedzieć: tak – odparł Müller.

– Wtedy byłoby ciekawie. Jak Pan myśli? – dodał, zwracając się do dziennikarza.

– Myślę, że to jest bardzo ciekawe. Proszę coś więcej – powiedział Rymanowski.

– Nie wiem, no właśnie się zastanawiam (…) jeszcze druga, jeszcze taka liberalna, część ukryta jest w Konfederacji, która też jest gotowa na to, żeby z nami pójść – odparł Müller, kwitując to śmiechem.

– Nie wierzę w to, że nie macie scenariuszy na sytuacje, kiedy nie będziecie mieć samodzielnej większości i te wewnętrzne sondaże się nie potwierdzą – stwierdził prowadzący.

– Panie redaktorze, już tak całkiem poważnie, o koalicjach się rozmawia po wyborach. Dlaczego? Bo wtedy wiadomo, kto ile ma głosów i wtedy można rozmawiać, usiąść normalnie do negocjacji. Ale mam nadzieję, jeszcze raz podkreślę, że one nie będą potrzebne, bo my będziemy mieli ponad 230 głosów – zakończył wątek polityk Zjednoczonej Prawicy.

Ową „sensację” podchwycił portal gazeta.pl. O słowa rzecznika rządu warszawskiego zapytał on rzecznik Konfederacji i wiceprezes Ruchu Narodowego Annę Bryłkę. – To jest wykluczone – odparła pytana o możliwość współpracy z PiS-em.

Od mariażu PiS-u z Konfederacją odżegnuje się także Przemysław Wipler. – To jest chwytanie się brzytwy przez tonącego. W PiS zaczynają rozumieć, że będziemy mieli mocną reprezentację i nikt od nas nie wejdzie z nimi w koalicję. Nie będą mieli kogo wyciągać – mówił polityk, cytowany przez gazeta.pl.

– Jestem przekonany o lojalności naszych kolegów z Ruchu Narodowego. Oni już byli w koalicji z PiS i wiem, jak to wspominają. Nie wejdą jeszcze raz w te same buty – skwitował.

REKLAMA