W Moskwie zorganizowali sobie koncert z okazji rocznicy aneksji ukraińskich obwodów

Moskwa. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Moskwa. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Z okazji pierwszej rocznicy aneksji przez Rosję czterech regionów Ukrainy, 29 września, zorganizowano na Placu Czerwonym w Moskwie koncert. Wzięły w nim udział tysiące ludzi, co może świadczyć o stanie umysłów moskwian…

W tłumie widać było istne morze rosyjskich flag, które rozdano uczestnikom. Na palcu ustawiono telebimy z tytułem koncertu – „Jeden naród, jedna rodzina, jedna Rosja”. Pojawiał się też napis, że „Donbas to Nowa Rosja”.

REKLAMA

Szumne obchody zorganizowano w rocznicę końca września 2022 roku, kiedy to prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dokumenty ratyfikujące aneksję ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego oraz Zaporoża i Chersonia. Wówczas także – dla uczczenia tego wydarzenia – zorganizowano koncert w tym samym miejscu, pod tytułem „Witajcie w domu”.

Władimir Putin w przemówieniu stwierdził, że wspomniane terytoria „wróciły do ​​swojej historycznej ojczyzny”. 30 września został nawet ogłoszony przez Władimira Putina „dniem zjednoczenia”. W tym roku Putina na Placu Czerwonym nie było, ale padały ze sceny słowa o tym, że „dokładnie rok temu zatriumfowała sprawiedliwość dziejowa”.

Była też mowa o tym, że „terytoria rosyjskie dołączyły do ​​Rosji”, bo „Rosja nie porzuca własnego narodu”. „Jesteśmy jednym i tym samym krajem!” – mówił prezenter, a tłum skandował „Rossija”. Jakoś zapomnieli, że Rosja kontroluje te regiony tylko częściowo i musi odpierać ukraińską kontrofensywę. Na propagandzie jednak Moskwa nigdy nie oszczędzała…

Odbyła się też propagandowa ceremonia „wręczenia paszportów młodym obywatelom nowych obwodów” w ramach obchodów „Dnia Zjednoczenia Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej, Obwodu Zaporoskiego i Obwodu Chersońskiego z Federacją Rosyjską”. Ceremonia odbyła się w sali armii, w Moskiewskim Muzeum Zwycięstwa.

REKLAMA