Gadająca papuga „doniosła” policjantom

Papuga szara.
Papuga szara. Obrazek ilustracyjny. / foto: Pixabay
REKLAMA

Dość niezwykła historia wydarzyła się we francuskiej Marsylii. Trzy lata temu skradziono tam policjantowi gadającą papugę. Właściciel nie tracił nadziei na odnalezienie ptaka i nieoczekiwanie się to udało.

Udało się, dzięki temu, że gabońska papuga szara to ptak gadający. Jej były właściciel uczulał kolegów z miejskiej policji, że mogą ją spotkać, a ta potrafi mówić swoje imię – „Jako”. Po trzech latach od tego wydarzenia patrol znalazł klatkę z papugą, a ta na widok policjantów się… przedstawiła.

REKLAMA

Szybko skojarzono jej imię i jak relacjonuje gazeta „La Provence”, papuga mogła wrócić do właściciela. Historia wydarzyła się w czwartek 28 września, a ptaka odnaleźli funkcjonariusze straży miejskiej podczas patrolu w Marsylii.

Kiedy policjanci podeszli do klatki, ta nagle krzyknęła „Jako”. Identyfikacją papugi zajęło się stowarzyszenie zoologiczne i po weryfikacji okazało się, że jest to rzeczywiście „Jako”, własność innego policjanta. Podobno na widok właściciela, papuga wykrzyknęła i jego imię…

Skąd ptak wziął się na miejskim trotuarze nie wiadomo. Być może zbyt gadatliwa papuga znudziła się nowemu właścicielowi.

REKLAMA