Przedstawicielem Konfederacji w programie „Kawa na Ławę” w TVN24 był Stanisław Tyszka. Poseł wskazywał, że państwo nie powinno zabierać pieniędzy pracującym Polakom, by potem rozdawać je cudzoziemcom.
– PiS jest partią masowej i niekontrolowanej imigracji, na którą Konfederacja się nie zgadza i ostrzegamy przed tym od lat. Nie zgadzamy się również na to, żeby rozdawać pieniądze ciężko pracujących Polaków obcokrajowcom. A obecni tutaj w studio Państwo posłowie – i z PiS-u, i z Platformy, i z Lewicy, i z PSL-u – wszyscy głosowali nad tym, żeby zrównać obywateli Ukrainy, czy to pracujących, czy nie w prawach do darmowej opieki zdrowotnej, darmowej edukacji, 500+ zaraz 800+, minimalna emerytura polska po jednym dniu pracy – mówił Stanisław Tyszka.
– Nie, Panie pośle nie. To jest nieprawda – protestował prowadzący program Konrad Piasecki.
– To jest prawda. To rozwinę, proszę mi dać powiedzieć – odparł polityk.
– Nie, no nie mogę Panu dać powiedzieć – powiedział dziennikarz.
Poseł jednak nie zważał na protesty. – PSL podpisał w rządzie Tuska umowę z Ukrainą w 2012 roku. Jeżeli Ukrainiec wyrobi staż pracy, Polacy dopłacają mu od 300 zł do 1400 zł – wskazał polityk Konfederacji.
Piasecki utrzymywał, że Ukraińcy ów staż pracy muszą mieć w Polsce. Tyszka zaś wyjaśnił mu, że chodzi o staż na Ukrainie, „a w Polsce jeden dzień wystarcza”. Prowadzący nerwowo próbował przekazać głos Katarzynie Lubnauer, jednak poseł Konfederacji nie dał za wygraną.
– Konfederacja jest za wypowiedzeniem umowy z Ukrainą, dlatego że ona jest po prostu nieuczciwa wobec Polskich emerytów – podkreślił Tyszka.
Nie wolno o tym mówić, to niedobra jest.@styszka o dopłacaniu przez Polskę do ukaińskich emerytur pic.twitter.com/l7YYDGA9dD
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) October 2, 2023