
Do Finlandii ze Szwecji przeszmuglowano kilkaset kilogramów narkotyków; zatrzymano około 30 osób – przekazała w środę helsińska policja. Większość podejrzanych to osoby w wieku 20-30 lat, dziesięciu różnych narodowości, głównie z drugiego pokolenia imigrantów.
To pierwszy raz kiedy zorganizowana grupa przestępcza ze Szwecji próbuje wejść na fiński rynek – powiedział Timo Kilpelainen, szef wydziału dochodzeniowego Biura Policji Kryminalnej (KRP).
Dochodzenie prowadzone jest we współpracy z organami szwedzkimi. Podejrzani pochodzą z Bałkanów, Europy Wschodniej oraz Bliskiego Wschodu. Są wśród nich obywatele krajów nordyckich, ale nie ma np. rodowitych Finów – przekazano.
Magazyny narkotykowe zlokalizowane były w różnych częściach regionu stołecznego. Jedno z miejsc spotkań grupy znajdowało się w pobliżu składowiska odpadów w Espoo. Szacuje się, że grupie udało się wywieźć z Finlandii ponad 2,5 mln euro w gotówce, którą przetransportowano m.in. ciężarówkami do Turcji.
W Finlandii już wcześniej przestrzegano przed problemem przestępczości zorganizowanej i zjawiskiem gangów ulicznych, których członkowie mają imigranckie pochodzenie, z czym od lat boryka się Szwecja. Prawicowy rząd Petteriego Orpo, składając projekt przyszłorocznego budżetu przeznaczył na policję o blisko 10 proc. więcej środków.
W 5,5 mln Finlandii jest ok. 7,5 tys. policjantów, najmniej w Europie w stosunku do liczby mieszkańców. Według komendy głównej w najbliższej dekadzie potrzeba będzie około tysiąca funkcjonariuszy więcej.