Nożownik w biurze senatora. „Emocje w polityce przekroczyły kolejne granice”

Nożownik. Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
Nożownik. Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Do łódzkiego biura senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego w piątek rano wszedł agresywny mężczyzna. Wyzywał polityka i dyrektor jego biura, a następnie wyciągnął nóż.

Do biura senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego, startującego w wyborach w ramach paktu senackiego, wszedł mężczyzna, który najpierw miał wyrażać się obelżywie o polityku, obrażał też dyrektor biura, po czym wyjął nóż i zaczął jej nim grozić.

REKLAMA

– Otrzymałem informację od dyrektorki mojego biura o mężczyźnie, który przyszedł tam w piątek rano. Wyzywał mnie, potem panią dyrektor. Następnie wyciągnął nóż i zaczął jej grozić. Postraszony natychmiastowym wezwaniem policji, uciekł. Nie będzie akceptacji dla takich zachowań. Jedziemy teraz na policję i mamy nadzieję, że zrobi ona wszystko, by ująć sprawcę – powiedział Kwiatkowski.

Jak wynika ze słów Martyny Stasiak, która prowadzi biuro Kwiatkowskiego przy ul. Więckowskiego w Łodzi, tuż po jego otwarciu pojawił się mężczyzna w wieku ok. 40 lat.

– Najpierw zaczął wyzywać mojego szefa od zdrajców Polski. Wyrzucał z siebie także inne epitety, których ze stresu już nie pamiętam, bo po raz pierwszy w swoim życiu zawodowym przeżyłam taką sytuację. Później zaczął wyzywać mnie, a potem wyjął nóż i zaczął nim wymachiwać. Od razu podbiegłam do biurka, wzięłam telefon i powiedziałam, że dzwonię na policję. Wtedy napastnik uciekł – przekazała dyrektor.

Jak dodała, biuro jest chronione i już o godz. 8.29 dotarł do niej sygnał od ochrony, że włączył się w nim alarm. Jej uwagę zwróciły drzwi wejściowe – wyglądały jakby ktoś wcześniej szarpał za klamkę.

W biurze nie ma monitoringu, jednak senator liczy na to, że ma go pobliski Teatr Nowy. – Będziemy prosili, aby policja skorzystała ze wszystkich możliwości ustalenia sprawcy – zaznaczył Kwiatkowski.

„Niestety emocje w polityce przekroczyły kolejne granice, po grożeniu nożem mojej dyrektorce biura senatorskiego jedziemy dokonać zgłoszenia przestępstwa na policję.Trzeba ująć sprawcę, zanim stanie się nieszczęście” – napisał na platformie X (dawniej Twitter) polityk.

REKLAMA