Nowa strategia obronna naszych sąsiadów

Czeskie ministerstwo screen
REKLAMA

„Przygotowanie do długiej wojny obronnej i odstraszenie potencjalnych agresorów” ma być dla Czech priorytetem obronnym. Po kompromitacji armii rosyjskiej na Ukrainie, Czechy, to kolejne państwo, które stawia na integralną ochronę swojego terytorium.

Zaktualizowana wersja Strategii Obronnej Republiki Czeskiej została zatwierdzona w środę 4 października przez rząd. Dokument konkretnie określa charakter głównych zagrożeń zagrażających bezpieczeństwu Czech i ich sojuszników. Nie wyklucza się w nim przyszłego ataku Rosji na Zachód.

REKLAMA

Ostatnia wersja strategicznego dokumentu bezpieczeństwa Czech pochodzi z 2017 roku. Wtedy także Rosję uznawano za potencjalne zagrożenie, ale nie było to zapisane wprost. Rosja została określona jako zagrożenie zwłaszcza po eksplozji magazynów amunicji w Vrběticach, bo wcześniej relacje Pragi i Moskwy były bardzo dobre.

Sześć lat później kontekst jest całkowicie zmieniony. Czechy nie mają już nawet ambasadora w Moskwie, a Praga zaangażowała się bardzo mocno we wspieranie Ukrainy. Zaktualizowana Strategia Obronności nadal jednak zakłada, że ryzyko bezpośredniego zagrożenia Czech pozostaje niskie, chociaż prawdopodobieństwo ataku bezpośrednio wymierzonego w Czechy lub jej sojuszników określono i tak jako najwyższe od trzydziestu lat, czyli od czasu zakończenia zimnej wojny.

Zgodnie z dokumentem, minister obrony Jana Černochova zapowiedziała zasadniczą modernizacją armii. „Odstraszanie przeciwnika jest kluczową zasadą naszej obrony” – wyjaśniała minister. Od 2023 roku Czechy będą przeznaczać na wydatki wojskowe co najmniej 2% produktu krajowego brutto, czyli minimalny udział wymagany od każdego państwa członkowskiego NATO.

Republika Czeska chce rozbudować obronność w obszarach cybernetyki, informacji, ekonomii i wywiadu. Armia ma być gotowa do zaangażowania się jako strona w ewentualny konflikt zbrojny. W dokumencie po raz pierwszy wspomniano także o takich sytuacjach nadzwyczajnych i kryzysowych, jak… zmiany klimatyczne.

Źródło: Radio Praga

REKLAMA