Tysiące aktywistów, którzy blokowali autostradę A12 w Hadze, nie będzie ściganych

Policja oddała strzały do ciągnika uczestniczącego w proteście we Fryzji. / Foto: screen Twitter
Policja oddała strzały do ciągnika uczestniczącego w proteście we Fryzji. / Foto: screen Twitter
REKLAMA

Prokuratura krajowa (OM) odstąpiła od oskarżenia 9 tys. osób, które zostały zatrzymane podczas trwających od początku września br. codziennych blokad autostrady A12 w Hadze.

Od 9 września zwolennicy organizacji Extinction Rebellion (ER) codzienne próbowali zablokować jedną z najważniejszych arterii miasta, co było wyrazem protestu przeciwko paliwom kopalnym oraz wspieraniu przedsiębiorstw z tego sektora przez państwo.

REKLAMA

Każda próba kończyła się interwencją policji, która często używała armatek wodnych. Zatrzymanych aktywistów przewożono autobusami na pobliski stadion.

Z informacji prokuratury wynika, że pomimo tego, iż aktywiści łamali prawo, nie poniosą żadnych konsekwencji.

„Demonstranci rzeczywiście popełnili przestępstwo, ale ponieważ większość z nich zachowywała się pokojowo, prokuratura nie widzi żadnego pożytku w postępowaniu karnym” – głosi oświadczenie prokuratury przekazane mediom.

Tymczasem w ubiegły piątek Extinction Rebellion przekazała informację, że wstrzymuje blokowanie drogi, albowiem w parlamencie procedowany jest wniosek lewicy w sprawie wstrzymania ulg podatkowych dla branży paliw kopalnych.

(PAP)

REKLAMA