W oparach władzy urzędniczej. Nie uwierzycie, co wymyślił minister edukacji

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Minister edukacji w regionalnym rządzie Flandrii, p. Ben Weyts, zaproponował wprowadzenie zakazu posługiwania się innymi językami niż niderlandzki w tamtejszych szkołach, który miałby dotyczyć zarówno izb lekcyjnych, jak i szkolnych boisk oraz placów zabaw.

Jego zdaniem, dzieci powinny posługiwać się językiem niderlandzkim także podczas zajęć pozalekcyjnych oraz kontaktów z rodzicami, czego mają rodzice dopilnować, aby ich dziecko miało kontakt z językiem niderlandzkim po godzinie 15:30.

REKLAMA

W przeciwnym razie pozbawią swoje dziecko przyszłych możliwości i nie będą dobrymi rodzicami. Minister zapowiedział wyasygnowanie jeszcze w tym roku 20 mln euro na poprawę znajomości języka niderlandzkiego wśród dzieci, które posługują się innymi językami.

Belgia jest państwem wielojęzycznym. W Walonii, na południu kraju, dominuje język francuski, który jest także językiem urzędowym. W regionie Flandrii dominuje język niderlandzki.

W Brukseli, która jest siedzibą rządu i parlamentu Flandrii, ale jest otoczona przez region Walonii, używa się zarówno języka francuskiego, jak i niderlandzkiego.


Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 39-40 (2023) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.


 

REKLAMA