Braun: Przyzwolenie na TO taką samą hańbą, jak śpiewanie hitlerowskich piosenek w ruinach Warszawy

Grzegorz Braun
Grzegorz Braun. / foto: screen YouTube
REKLAMA

W rozmowie z Marcinem Rolą poseł Konfederacji Grzegorz Braun skomentował wydarzenia, jakie rozgrywają się na arenie międzynarodowej. Odniósł się do wojny w Palestynie.

– Już z początkiem tego stulecia Amerykanie zorientowali się – i ogłosili to – że ich nowa doktryna wojenna nie przewiduje jednoczesnego toczenia dwóch pełnoskalowych konfliktów wojennych na dwóch różnych teatrach wojennych – przypomniał Braun.

REKLAMA

– Ponieważ teatr bliskowschodni jest dla nich w pierwszej kolejności odśnieżania, ponieważ Izrael jest sojusznikiem – to mało powiedziane – wszyscy, i kandydaci na prezydentów amerykańskich stwierdzają, że bezpieczeństwo państwa położonego w Palestynie jest dla nich sprawą amerykańskiej racji stanu – wskazał, zaznaczając, że deklarowali to wprost m.in. „Clintonowa, Trump, Biden”.

– Wszyscy oni to właśnie deklarowali, ubiegając się o fotel prezydencki, więc też, skoro Palestyna w pierwszej kolejności odśnieżania, to Ukraina musi zostać zamrożona – ocenił.

Ludobójstwo na Bliskim Wschodzie

– A tam, na Bliskim Wschodzie, ludobójstwo. Tam na Bliskim Wschodzie ludzie w getcie, utrzymywanym przez państwo Izrael, getcie dla Palestyńczyków są zabijani systemowo, z publicznym deklarowaniem braku woli przestrzegania jakichkolwiek konwencji międzynarodowych – zauważył poseł Konfederacji.

– To jest jednak fakt tragiczny, że Rzeczpospolita Polska, mocą głosu pana ambasadora Szczerskiego w ONZ, wstrzymuje się – jak Piłat – w sprawie rezolucji, która miała zaledwie wzywać do humanitarnego rozejmu w Palestynie – wskazał. – To jest hańba, to jest skandal – ocenił.

– Właśnie po to bądźmy w Sejmie, po to bądźmy w komisji Spraw Zagranicznych, żeby móc to otwarcie diagnozować, po to, żeby się móc upominać o to, by Rzeczpospolita Polska nie stawała po stronie silniejszego, który jest w tym przypadku ludobójcą – skwitował.

– Oczywiście, akty terroru nie są godne pochwały i nie są do obrony przed jakimkolwiek sądem, czy trybunałem. Ale uwaga, ściganie terrorystów nigdy, nigdy nie będzie usprawiedliwiało mordowania niewinnych cywilów. Zwłaszcza, jeśli przymierzymy, że Moskale w ciągu półtorarocza wojny na Ukrainie, mają na sumieniu nie wiem, jak nikłą część tej liczby dzieci i w ogóle cywilów, którzy zostali pozbawieni życia w sposób okrutny i gwałtowny w ciągu paru tygodni wojny w Palestynie – podkreślił Braun.

– I kiedy za parę tygodni gdzieś ktoś tutaj, w Polsce, będzie zapalał chanukowe świece, to przyzwolenie na to w miejscach publicznych, w przestrzeni publicznej, w przestrzeni, która należy do władz najwyższych Rzeczypospolitej Polskiej, przyzwolenie na to będzie hańbą, taką samą, jaką byłoby powiedzmy śpiewanie hitlerowskich piosenek w ruinach Warszawy, notabene również w ruinach getta warszawskiego, ponieważ gen. Jürgen Stroop, dowodzący pacyfikacją i eksterminacją w dzielnicy żydowskiej w Warszawie w roku 1943 kierował się doktryną, niestety, bardzo niepokojąco i bulwersująco zbieżną z tą doktryną, którą deklarują przywódcy polityczni i wojskowi i przedstawiciele państwa położonego w Palestynie – wskazał.

W ocenie Brauna jest to „zgroza i ohyda”. – Ohydą jest to, że można zajmować poczesne miejsce na scenie politycznej w stosunkach międzynarodowych, że można bezczelnie rozliczać innych z myślozbrodni, z mniemanego antysemityzmu, jednocześnie – nie tylko hołdując rasistowskiemu kultowi talmudycznemu, ale realizując także świecką politykę bezlitosnego ludobójstwa – podkreślił, zaznaczając, że jest to „polityka deklarowana”.

REKLAMA