Jak głosowali Polki i Polacy

Głosowanie, wybory.
Głosowanie - zdj. ilustracyjne. / Fot. Arnaud Jaegers/Unsplash
REKLAMA

Wybory parlamentarne z 15 października 2023 r. pokazały, jak bardzo zmieniło się polskie społeczeństwo. Analiza wyborów pokazuje nam nie tylko dokonane zmiany, ale i kierunek trendów skutkujący wkrótce zapewne kolejnymi zmianami…

Najważniejszym wnioskiem z tabelki 1 i tabelki 2 jest fakt utraty większości parlamentarnej przez PiS i spodziewana utrata władzy na rzecz opozycji (KO, 2050-PSL-Lewica), która ma 248 mandatów, czyli więcej niż wynosi większość parlamentarna (231 mandaty). Kuriozalnym przypadkiem jest sytuacja Lewicy, która przegrała i wygrała. Przegrała, ponieważ straciła blisko połowę mandatów, ale wygrała, ponieważ przechodzi z opozycji do rządu.

REKLAMA
Partia Wybory 2023 Wybory 2019 Zmiana
PiS 35,38 43,59 – 8,21
KO 30,70 27,40 +3,30
2050-PSL 14,40   8,55 +5,85
Lewica   8,61 12,56 – 3,95
Konfederacja   7,16   6,81 +0,35

Tabelka 1. Wybory do Sejmu

Partia Wybory 2023 Wybory 2019 Zmiana
PiS 194 235 – 41
KO 157 134 +23
2050-PSL   65   30 +35
Lewica   26   49 – 23
Konfederacja   18   11 +  7

Tabelka 2. Podział mandatów. UWAGA: 1 mandat miał Komitet Wyborczy Mniejszość Niemiecka w 2019 r.

Frekwencja wyborcza w 2023 r. wyniosła 74,38 proc. Frekwencja podczas poprzednich wyborów w 2019 r. zamknęła się w 61,74 proc. Zmiana to +12,64 p. proc. na rzecz tegorocznego głosowania.

Najwyższa frekwencja była w województwach: mazowieckim 79,27 proc., łódzkim 76,12 proc. i wielkopolskim 76,10 proc. Najniższa w województwie opolskim 66,55 proc., mazursko-warmińskim 67,90 proc. i podkarpackim 69,98 proc.

Procentowy wynik głosowania w podziale na grupy wiekowe

Obrazuje go Tabelka 3. Pogrubieniem zaznaczono zwycięzców w danej grupie wiekowej. Wyniki wyborów z podziałem wiekowym pokazują kilka prawidłowości: 1. PiS – im starsza grupa wiekowa, tym lepszy wynik wyborczy. 2. KO – ma bardzo stabilną bazę wyborczą. We wszystkich grupach wiekowych ma solidne poparcie. 3. Polska 2050-PSL ma średnie poparcie wśród ludzi młodych i w średnim wieku. Mniej chętniej na koalicję Trzeciej Drogi głosowali starsi wyborcy. 4. Lewica – ma najwyższe poparcie wśród ludzi młodych. Potem, wraz z wiekiem, spada ich popularność. Wyborcy w przedziale 50-59 i 60 plus, pamiętający rządy komunistów, tylko w bardzo ograniczonym zakresie głosują na nich. 5. Konfederacja ma wyniki będące odwrotnością trendu PiS. Podobnie jak Lewica najlepsze wyniki uzyskano w wyborczej grupie 18-29 lat, a następnie w grupie 30-39 lat. W przedziale 40-49 lat następuje gwałtowny spadek uzyskanych głosów, na w przedziałach 50-59 i 60 plus to po prostu katastrofa. 6. Należy odnotować całkowitą klęskę PiS-u w grupie najmłodszych wyborców. PiS zajął ostatnie miejsce.

Partia/wiek 18-29 lat 30-39 40-49 50-59 60 plus
PiS 14,7 26,2 32 44,2 53,2
KO 27,8 28,9 34,5 32,2 31
2050-PSL 17,5 17,7 15,9 12,4 7,8
Lewica 17,5 10,4 8,1 5 5,2
Konfederacja 16,9 11,2 4,9 3 1

Tabelka 3. Te wyniki oraz wszystkie poniższe są wynikami sondażu przeprowadzonego przez pracownię IPSOS wśród głosujących po wyjściu z lokali wyborczych.

Wiek/partia PiS 2023 PiS 2019 KO 2023 KO 2019
18-29 14,7 26,2 27,8 24
30-39 26,2 36,9 28,9 29,8
40-49 32 40,7 34,5 31,7
50-59 44,2 51 32,2 26,3
60 plus 53,2 55,6 31 25,3

Tabelka 4. Porównanie procentowych wyników najważniejszych partii

W 2019 r. PiS zwyciężył we wszystkich grupach wiekowych (tabelka 4). W 2023 r. wygrał tylko w dwóch najstarszych. Straty PiS-u, z wyjątkiem grupy 60 plus, wynoszą od ok. 7 procent do ponad 11 proc. we wszystkich pozostałych grupach. Największe straty rządząca do tej pory partia zanotowała wśród młodych wyborców (11,5 proc. spadku) To oni w największym zakresie zadecydowali o utracie władzy przez PiS. To bardzo ciekawy przypadek wyborczej klęski w postaci spadku poparcia u młodych z pierwszego miejsca na ostatnie wśród partii, które zdobyły mandaty do Sejmu, tym bardziej ciekawy, ponieważ jeszcze w kwietniu PiS według jednego sondażu był liderem wśród młodych wyborców deklarujących swoje preferencje wyborcze.

Wiek/partia Konfederacja 2023 Konfederacja 2019
18-29 16,9 20,2
30-39 11,2   8,2
40-49   4,9   4,3
50-59   3   2,8
60 plus   1   1,1

Tabelka 5. Wynik Konfederacji w 2023 r. i w 2019 r.

Wynik Konfederacji pod względem procentowym można uznać za stagnacyjny z lekkim wzrostem poparcia. Mniejsze poparcie w najmłodszej grupie wiekowej jest rekompensowane przez zbliżony wzrost w grupie trzydziestolatków. W pozostałych grupach niemal bez zmian. Największy sukces Konfederacja odniosła w najmłodszej grupie, mimo że jej wynik 16,9 proc. dał jej dopiero czwarte miejsce, to wśród młodych mężczyzn zajęła pierwsze miejsce. Na Konfederację natomiast tradycyjnie nie głosowały młode kobiety.

Wynik głosowania kobiet i mężczyzn

Protesty kobiet przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych niewątpliwie miały wpływ na podjęcie przez nie wyboru (tabelka 6). Co więcej, winę za decyzję Trybunału w powszechnej opinii przypisuje się całej prawicy. Dlatego też głównie z tego powodu PiS stracił znaczną część wyborczyń. To spadek o 6,7 proc., z 43,1 proc. w 2019 na 36,4 w 2023 r. Spadek zanotowała także Konfederacja z 4,1 proc. w 2019 r. na 3,4 proc. obecnie. Tutaj przyczyny spadku są bardziej złożone, wymagające osobnego komentarza.

Partia/płeć Kobiety Mężczyźni
PiS 36,4 36,9
KO 32,4 29,6
2050-PSL 13,6 13,5
Lewica 10,1   6,9
Konfederacja   3,5   9,6

Tabelka 6

Wynik głosowania a wykształcenie

Wyborcy PiS-u to przede wszystkim osoby z niższym wykształceniem (tabelka 7). W grupie osób, które skończyły edukację na poziomie podstawowym i zawodowym, poparcie dla PiS-u kształtuje się na poziomie ponad 60 proc. To grupa, która najbardziej skorzystała na społecznej polityce rządzącej partii. Trend w przypadku Prawa i Sprawiedliwości jest jednoznaczny: im wyższe wykształcenie, tym niższe poparcie.

Odwrotny trend występuje wśród partii opozycyjnych (KO, 2050-PSL, Lewica). Niemal zawsze każda z tych partii notuje tym wyższe poparcie, im wyższe jest wykształcenie. Podobny, ale nie jednoznaczny trend można zauważyć odnośnie wyborców Konfederacji. Procent głosujących na tę partię jest wyższy w przypadku osób z wyższym i średnim wykształceniem niż z podstawowym i zawodowym.

W konkluzji można stwierdzić, że na PiS głosują przede wszystkim ludzie z wykształceniem podstawowym i zawodowym, na partie totalnej opozycji osoby z wykształceniem średnim i wyższym, natomiast Konfederacja ma zróżnicowany elektorat, w którym rozpiętość nie przekracza 3 proc.

Partia/wykształcenie Podstawowe Zawodowe Średnie Wyższe
PiS 63 61,9 38,2 22,6
KO 15,3 18 33 38,7
2050-PSL   7,4   8 12,5 17,2
Lewica   4,6   4,2   8,1 11,1
Konfederacja   5,7   4,3   7,3   6,5

Tabelka 7

Wynik głosowania a podział terytorialny

W poprzednich wyborach został zakłócony istniejący od początku istnienia III RP wyborczy podział terytorialny. Partie prawicowe, konserwatywne, zazwyczaj dominują na wschodzie, a przede wszystkim na południowym wschodzie, natomiast lewicowe i centrolewicowe na zachodzie, głowie na północnym zachodzie. W 2019 r. PiS wygrał w 16 z 18 województw, a Koalicja Obywatelska osiągnęła przewagę tylko w województwach pomorskim i lubuskim. Obecnie sytuacja wróciła do stanu tradycyjnego podziału. PiS wygrał w 9 województwach, a KO w 7. Koalicja Obywatelska „odbiła” 5 województw: zachodniopomorskie, wielkopolskie, opolskie, dolnośląskie i śląskie.

Wybory do Senatu

Spadkowy trend dosięgnął PiS również w wyborach do Senatu, które wygrała KO, uzyskując 41 mandatów, mimo że straciła 2 mandaty. PiS otrzymał 34 mandaty (w 2019 r. miał 48). Opozycja, która w poprzedniej kadencji Senatu miała minimalną przewagę, teraz będzie miała zapewnioną dominację. Interesującą sprawą jest, że aż 5 senatorów zostało wybranych z własnych list, wygrywając z kandydatami partyjnymi. Gdyby tak jak w wyborach do Senatu wprowadzić dwumandatowy system okręgów w wyborach do Sejmu albo nawet jednomandatowy, to złamany zostałby monopol partyjnych liderów na decydowanie o potencjalnych zwycięzcach i do parlamentu dostałoby się o wiele więcej osób związanych z danym okręgiem i znających jego problemy, zamiast partyjnych nominatów przywożonych w teczkach.

Przeszłość i przyszłość Konfederacji

Brak zwiększenia realnego poparcia w społeczeństwie to podstawowy problem Konfederacji. O ile wśród mężczyzn poparcie zostało utrzymane, a nawet lekko wzrosło, to wśród kobiet, jak podano poprzednio, spadło z 4,1 proc do 3,4 proc. Nie należy się temu dziwić. Kobiety z ust jednego z liderów Konfederacji słyszały takie słowa: „chodzi o to, żeby kobiety nie głosowały”, albo „kobieta jest słabsza, musi zarabiać mniej”, lub „kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn”. To są wypowiedzi z ostatnich 10 lat. Nic dziwnego, że kobiety nie chcą głosować na taką formację. Co gorsza, różnego rodzaju skandaliczne czy skandalizujące powiedzenia tego typu przez lata zostawały bez odpowiednich konsekwencji partyjnych. W każdej innej polskiej partii taki polityk po dwóch, trzech podobnych wypowiedziach nie zaistniałby dalej w publicznej przestrzeni i zostałby wyrzucony z partii jako osoba szkodząca jej wizerunkowi. Fakt, że tak się nie stało, z każdą podobną wypowiedzią umacniał przekonanie w społecznym odbiorze, że środowisko wolnościowców to jakiś skansen albo dziwacy, skoro ich długoletni szef mówi np., że „ludzie pracujący w obozie w Oświęcimiu bardzo by się cieszyli, gdyby mogli zawierać umowy śmieciowe”.

Dla bardziej wnikliwych obserwatorów coś było nie tak, ponieważ takie wypowiedzi padały zazwyczaj, kiedy poparcie dla wolnościowców rosło w górę. Inni twierdzili, że te wypowiedzi są spowodowane tylko osobistym cechami mówiącego. Kto chce, niech wierzy… Można zakończyć ten wątek założeniem, że pozbycie się wizerunku „antykobiecej” partii będzie trwało co najmniej przez kilka lat.

Drugim problemem Konfederacji była niewłaściwa strategia, polegająca na niezrozumieniu sposobu myślenia wyborców. Idący do wyborczej urny głosuje na daną partię, ponieważ chce, żeby jego partia rządziła. Jeżeli Konfederacja niemająca nawet najmniejszej szansy na rządy samodzielne z góry oświadcza, że nie wejdzie w koalicję z PiS ani z KO, to w przekonaniu wyborcy głos na nią jest głosem straconym. Tak przypuszczalnie myślało wielu potencjalnych wyborców Konfederacji, których dodatkowo zniechęcała myśl o możliwości powyborczego pata i wynikającego z tego politycznego chaosu, czyli tego, czego Polacy w ogóle nie chcą. Z tej strategii wynikła taktyka konfrontacji z PiS-em, na czym skorzystali inni. Wina w tej sprawie jest obustronna.

Co dalej?

Mimo, że dla Polski nadchodzi zdecydowanie gorszy czas, to dla Konfederacji otwiera się szansa na lepszą przyszłość i pozbycie się ograniczeń z przeszłości. Centralizacja Unii Europejskiej odbędzie się niewątpliwie kosztem interesów Polski. Szybko to odczujemy. Będzie się to przypuszczalnie przekładało na wzrost antyunijnych sympatii i chęci pożegnania się z tą organizacją. Już obecnie antyunijny elektorat wynosi 15 proc. i będzie wzrastał. Konfederacja, która podczas wyborów, idąc w kierunku środka sceny politycznej, „schowała” tak bardzo obecnie niepopularny temat opuszczenia UE (za pozostaniem jest 85 proc. naszych obywateli), wkrótce będzie mogła z powodzeniem powrócić do swoich korzeni. Czy to jest realne? Marek Budzisz, wybitny współczesny polski geopolityk uważa, że następne wybory odbędą się pod hasłem pozostania lub opuszczenia Unii…

REKLAMA