Klamka zapadła. Zamiast na złom pojadą na Ukrainę

Samochody. Złom. Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
Samochody. Złom. Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Burmistrz Londynu, p. Sadiq Khan, zgodził się na wysłanie na Ukrainę samochodów, które w przeciwnym razie zostałyby zezłomowane, ponieważ nie spełniają norm emisji spalin.

Z prośbą o przekazanie takich samochodów niespełniających londyńskich norm, w tym przede wszystkim modeli z napędem na cztery koła, zwrócił się we wrześniu mer Kijowa, p. Witaliusz Kliczko, który wyjaśnił, że auta te mogłyby być wykorzystywane na Ukrainie w różnych rolach ratujących życie i transportowych.

REKLAMA

Wcześniej p. Sadiq Khan nie zgadzał się na to, gdyż uważał, że ten transfer nie spełnia wymogu prawnego.

Jego decyzję skrytykował też jego poprzednik na stanowisku burmistrza Londynu i zarazem były premier, p. Borys Johnson, który oznajmił, że uważa, iż londyńczycy chcieliby wesprzeć Ukrainę w jej walce z reżimem p. Włodzimierza Putina, wysyłając swoje samochody na linię frontu.


Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Świecie w numerze 01-02 (2024) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.


 

REKLAMA