Pomoc dla frankowiczów wciąż aktualna

Tuż po tym jak kurs franka szwajcarskiego z chwili na chwilę skoczył o sto procent o kredytach frankowych pisały wszystkie media, a frankowiczami zajmowali się wszyscy. Również rząd próbował wspomóc sytuację frankowiczów. Skutki działań pomocowych były wątpliwe. Jak się okazuje najlepsza pomocą wykazał się TSUE zajmując stanowisko, iż wykazując abuzywność umowy o kredyt frankowy sąd ma obowiązek unieważnić zobowiązanie.

frankowiczów
Zdjęcie podglądowe.

Różne możliwości pozornie atrakcyjne

Możliwości jakie były i nadal są dostępne dla frankowiczów wydają się być liczne i atrakcyjne, jednak przy głębszej analizie szybko mozna sie zorientowac iż teoretyczne korzyści z poszczególnych opcji są znikome lub żadne, pod znakiem zapytania. Najkorzystniej wypada unieważnienie kredytu frankowego, jednak nie jest to sprawa ani prosta ani też możliwa dla każdego kredytu. W wytoczeniu powództwa o unieważnienie umowy na kredyt frankowy pomoc zapewnia kancelaria frankowa Warszawa, jednak i profesjonaliści nie zapewniają o wygranej przed sądem. Niewiele jest kredytów, które mają tak mocne argumenty za unieważnieniem, że można gwarantować pozytywne orzeczenie sądu.

Przewalutowanie tak i nie

Przewalutowanie kredytu frankowego na złotówki było pierwszym z proponowanych rozwiązań dla frankowiczów. promowane przed Komisję Nadzoru Finansowego, Sąd Najwyższy i rząd miało stać się receptą na wysokie koszty kredytów frankowych. Tak się nie stało, gdyż warunki przewalutowania nie były atrakcyjne za wyjątkiem krótkiego okresu tuż po pandemii, gdy rynek finansowy w Polsce, polska gospodarka były mocno niestabilne i wówczas kredyty w złotówkach były pewniejsze i tańsze. Niestety podwyżki stóp procentowych sprawiły, że kredyty złotówkowe mocno podrożały i tym samym zrównały się w  kosztach z ratami kredytów frankowych. Sporo klientów różnych banków na przestrzeni dwudziestolecia dało się namówić na przewalutowanie i ugodę z bankiem. 

Sprawa frankowa w sądzie

O wiele atrakcyjniej wypada sprawa frankowa, której wygrana jest o wiele pewniejsza dziś, niż kilka lat wcześniej, gdy orzecznictwo nie było jeszcze wypracowane, nie było wyroków TSUE biorących w obronę interesy kredytobiorców. Mimo wielu potencjalnych korzyści, roszczenie musi mieć ku temu podstawy prawne, ponadto trzeba jako kredytobiorca spełnić kilka warunków. Co za tym idzie, nie jest to rozwiązanie dla każdego frankowicza. 

Proces w sądzie, długotrwała procedura

Proces o unieważnienie kredytu frankowego aktualnie trwa około roku, to znacznie krótszy czas niż  w czasach pierwszych śmiałków, którzy próbowali udowodnić w sądzie niezgodność umów kredytowych z przepisami prawa i nadużycia banków w zakresie naliczania rat, kreacji kursu waluty i indeksacji. Rok czasu to jednak kawał czasu, w dodatku niepewność rozstrzygnięcia wciąż odstrasza. Sporym minusem są koszty sprawy frankowej, zarówno sądowe dotyczące wniesienia powództwa, jak i reprezentacji. Co prawda ostateczny rozrachunek zysków i strat jest obiecujący dla frankowiczów, to wielu z  nich nie decyduje się na ten krok.